Czwartkowe notowania przyniosły trzecią z rzędu w tym tygodniu zniżkę WIG. Tym samym indeks kontynuuje zapoczątkowany pod koniec marca br. trend spadkowy, którego górna linia przebiega na wysokości 18 850 pkt. i stanowi silny opór dla ewentualnych wzrostów. Na wykresie w ujęciu logarytmicznym indeks dotarł do bardzo ważnego poziomu wsparcia, który tworzy długoterminowa linia trendu wzrostowego. Jej pokonanie będzie zapowiedzią dalszych spadów. Należy jednak pamiętać, że w okolicach 17 600 pkt. znajduje się równie istotne wsparcie, w postaci ostatnich szczytów wyższego rzędu i dopiero zniżka poniżej tego poziomu będzie zapowiedzią trwalszej dekoniunktury na rynku podstawowym. W ujęciu krótkoterminowym wsparcie dla WIG wyznacza poziom ostatniego minimum niższego rzędu, najbliższy opór to opisana linia trendu spadkowego. Ruchy indeksu potwierdzają Stochastic Slow i CCI, które spadły poniżej swoich linii sygnalnych. Optymistyczną wymowę ma MACD, poruszający się ponad linią sygnalną i Ultimate, który zmienił kierunek na wzrostowy, co świadczy o malejącej sile strony podażowej. W obecnej sytuacji najlepszym rozwiązaniem wydaje się powstrzymanie od decyzji inwestycyjnych, przynamniej do momentu, kiedy WIG pokona którąś z krótkoterminowych stref wsparcia lub oporu.

GRZEGORZ URAZIŃSKI