Po poniedziałkowej dużej przecenie na fixingu i braku jej odreagowania w notowaniach ciągłych, dzisiejsza sesja zaczęła się bardzo dobrze. Wzrost indeksów, w tym WIG20 o 2,1%, a TechWIG o 3,3% może zostać uznany za większy od oczekiwanego. Złożyło się na niego kilka przyczyn. Wśród nich duże znaczenie miało zachowanie się indeksów w USA. Po przebiciu poziomu 3 000 pkt. przez Nasdaq rynki oczekiwały dużo większej przeceny, a skończyło się trochę ponad 2% na minusie. To rano zachęciło europejskie giełdy do odrabiania strat z ostatnich dni. Giełda niemiecka wzrosła o 0,8%, a francuska o 1%. Także główne rynki z naszego regionu notowały na początku spore zwyżki (praska i budapesztańska o 1,5%). Niewiadoma w postaci wielkości deficytu ekonomicznego budżetu państwa została w dużym stopniu rozwiana wypowiedziami przedstawicieli rządu, którzy potwierdzili, że nie zostanie przekroczony poziom 1,6% PKB. Pojawiły się jednak kolejne wątpliwości, czy ta wartość nie okaże się czysto papierowa ze względu na nieprzyjęcie ustaw okołobudżetowych przez Sejm. Czy się to uda dowiemy się już jutro, bo wtedy mają być one głosowane w parlamencie. Pojawiła się informacja o zainteresowaniu holdingu ITI zakupem akcji Optimusa, co powinno pomóc zarówno jego notowaniom, jak i BRE.
Z punktu widzenia analizy technicznej dostaliśmy dzisiejszymi notowaniami z fixingu potwierdzenie pozytywnej wymowy wczorajszej świecy z ciągłych. Udało obronić się wstępną linię trendu na indeksie, wzrost został potwierdzony obrotami. To daje szansę, w zależności od przebiegu notowań ciągłych, na ukształtowanie się pozytywnej formacji odwrócenia krótkoterminowego trendu spadkowego (jeśli uda obronić się powstałą lukę może będzie to gwiazda poranna).
Równie dobrze wybroniły się duże spółki. PKN nie zaprzepaścił szansy na odwróconą głowę z ramionami, TP.S.A. obroniła się ponad wstępną linią trendu wzrostowego, na KGHM zgłoszono dużą ofertę kupna z karnetu, a fundusz Franklin Resources podał, że posiada 5% akcji Orbisu.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu