Po serii wzrostów indeksu wtorkowa sesja przyniosła odreagowanie. Jak na razie przecenę można wprawdzie potraktować jako korektę fali zwyżkowej z połowy października, ale warto zwrócić uwagę, że wystąpiła ona w pobliżu ważnego obszaru oporu w strefie ok. 2690?2700 pkt. Trudno wprawdzie mówić jeszcze o teście tego ograniczenia, ale spadek zwiększa ryzyko pojawienia się aktywniejszej podaży w tym rejonie przy kolejnych próbach jego pokonania. Mimo poprawy sytuacji nie można więc wykluczyć, że w najbliższych dniach dojdzie to testu wsparcia w przedziale ok. 2615?2637 pkt. W tej strefie znajduje się kilka ważnych poziomów mogących ograniczyć głębsze spadki. Można do nich zaliczyć szczyt z 20.11, średnią arytmetyczną z 13 sesji oraz linię krótkoterminowego trendu wzrostowego. W krótkim okresie dość prawdopodobny wydaje się scenariusz przewidujący, że indeks pozostawać będzie w przedziale wyznaczonym przez powyższe bariery, a dopiero pokonanie którejś z nich zadecyduje o kierunku wyraźniejszej tendencji. Wskaźniki techniczne nie zareagowały na wczorajszy spadek i nadal prezentują się dość korzystnie. MACD i RSI znajdują się w wyraźnych trendach wzrostowych, a dzienny ROC wygenerował sygnał zajęcia pozycji, przecinając z dołu poziom równowagi.

Jacek Buczyński

DM PBK S.A.