Wtorkowe notowania dowiodły, że potencjał byków nie jest wcale tak znaczący. Nie wydaje się przynajmniej, aby podczas najbliższych sesji ziściła się nadzieja byków na zamknięcie formacji podwójnego dna. We wtorek na wykresie pojawiła się świeca doji, wskazująca, że po okresie kilkunastodniowych wzrostów prawdopodobna jest korekta. O przejmowaniu kontroli nad rynkiem przez niedźwiedzie będzie świadczyć pokonanie wsparcia, wyznaczonego przez lukę hossy z ostatniego poniedziałku. Dolne ograniczenie tej luki znajduje się na wysokości 1710 pkt. W razie jej przełamania następną barierą powstrzymującą aktywność niedźwiedzi jest poziom 1685 pkt. (połowa piątkowej długiej świecy i średnioterminowa średnia krocząca). Najważniejsze indykatory nie generują jeszcze sygnałów wyjścia z rynku.
Marcin T. Kuchciak