Komentarz poranny IDMSA

Dolar kontynuuje umocnienie Brak istotnych danych makro i sprzyjające okoliczności na wielu rynkach pozwoliły dolarowi kontynuować umocnienie. Powrót powyżej 1.35 rano okazał się tylko korektą. Umocnienie dolara nastąpiło w momencie na pewno dość nieoczekiwanym, gdyż nie widać jednego podstawowego katalizatora tego ruchu.

Aktualizacja: 20.02.2017 20:05 Publikacja: 22.05.2007 10:40

My uważamy, że jest to splot kilku czynników: podstawowym czynnikiem jest polepszenie się sentymentu do tej waluty w skutek ograniczania oczekiwań na obniżki stóp procentowych. Rynek akcji sugeruje bardzo optymistyczne oczekiwania inwestorów odnośnie gospodarki. Prawdopodobnie liczą oni, że w drugim kwartale wzrost przyśpieszy z mizernego tempa obserwowanego w I kw. Drugą kwestią jest inflacja i oczekiwania na działania FED. Od pewnego czasu rynek wyceniał w porywach nawet 3 obniżki stóp procentowych. W obliczu braku danych potwierdzających zasadność tego scenariusza rentowności obligacji zaczęły rosnąć. Erozja oczekiwań na obniżki, wysoka rentowność obligacji i szarżująca giełda (m.in. dzięki przejęciom i napływie kapitału) przy bardzo wyprzedanym dolarze stworzyły bardzo korzystne okoliczności do umocnienia.

EUR/PLN

Można wprawdzie zaobserwować parę analogii do maja/czerwca zeszłego roku jednak na razie nie obserwujemy spadków cen akcji na rozwiniętych rynkach. Kontynuacja globalnej hossy na rynkach giełdowych sprzyja złotemu, natomiast umocnienie dolara i wzrost rentowności na razie nie szkodzą, gdyż nie zwiastują możliwości podwyżek stóp w USA. Jest to jedynie ograniczanie zbyt pesymistycznych oczekiwań na obniżki. Przełamana linia wsparcia z lutego i i grudnia 2006 zatrzymała osłabienie złotego i przyczyniła się do utworzenia krótkoterminowego szczytu. Zaobserwowany trójkąt zgodnie z naszymi oczekiwaniami zwiastował większy ruch wybicie z niego doprowadziło kurs do 3.77. W tym momencie złoty powinien natrafiać na kupujących w okolicy 3.7830. Dalsze umocnienie naszej waluty może natrafić na lekki opór przy 3.7575/3.76.

EUR/USD

Okazało się, że EURUSD wczoraj znajdował się nie pod lekką presją, tak jak oczekiwaliśmy tylko pod silną presją. Dolar umacniał się na wszystkich rynkach, jednak na EUR i GBP wzrosty były wyjątkowo duże ponieważ te pary były w ostatnim czasie wykupione i generalnie uważane są za przewartościowane do dolara. Przy braku nieoczekiwanych przeszkód dolar może kontynuować umocnienie. Sytuacja techniczna zaczyna sprzyjać sprzedającym, odbicia są bardzo niewielkie a przestrzeń poniżej obecnych poziomów jest w dużej mierze wolna od poważnych wsparć. W najbliższych dniach możliwy jest spadek nawet do 1.3320 - gdzie przebiega linia trendu wzrostowego od października 2006. Obecna sytuacja przypomina nieco umocnienie dolara ze stycznia tego roku, które także było związane z likwidacją dużych krótkich pozycji. Wtedy spadek półtora bazowanie trwały ponad półtora miesiąca i osiągnął dno tworząc właśnie wspomnianą linię trendu.

GBPUSD

GBPUSD pozostaje w szerokim kanale wzrostowym, który można wyrysować od początku czerwca 2006 roku, tak więc długoterminowa linia trendu wzrostowego na tej parze nie została jeszcze naruszona. Funtdolar obronił ważne geometryczne wsparcia wynikające z 50% zniesienia fib oraz ze 100-okresowej średniej na wykresie dziennym. W tych okolicach na wykresie 4h ukształtowała się formacja zapowiadająca wzrosty, dlatego w dniu dzisiejszym widzielibyśmy możliwość odbicia na GBPUSD w rejony 1,9760/70, gdzie mogą pojawić się ponownie sprzedający GBPUSD. Dobrym poziomem do drobnych zakupów wydaja się być rejony 1,9690 z krótkim SL w okolicach wczorajszego minimum.

USDJPY

Dolarjen przełamał górną granice kanału wzrostowego i obecnie osłabianie się jena było kontynuowane w okolice szczytu z lutego tego roku na poziomie 121,62. W tych okolicach USDJPY napotkał opór . Dzisiejsze notatki z posiedzenia BoJ, które miało miejsce 9-10 kwietnia, nie przyczyniły się do większej zmienności na jenie. W dalszym ciągu istotna kwestia pozostają ceny aktywów a także kwietniowe wskazanie inflacji CPI. W dalszym ciągu widzielibyśmy możliwość dalszego osłabianie się jena w okolice ostatnich szczytów ze stycznia i lutego bieżącego roku. W dalszym ciągu preferujemy zakupy USDJPY na poziomie 121,00/10.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?