Długo nie trzeba było czekać i już mamy nowe minima na rynku terminowym. w
tej chwili minimum sesji to 3651 pkt, choć wcale nie oznacza to, że
później nie będzie niżej. Skala przeceny nie jest szczególnie duża, bo to
tylko 0,5% względem wczorajszego zamknięcia. Dramatu więc nie ma, choć
zapewne przebieg dzisiejszej sesji rozczarowuje graczy, u których pojawiła
się nadzieja na wzrost po piątkowej akcji popytu. M 57-58
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
