Zaskakujące były dane o inflacji w strefie euro. Wzrosła ona do rekordowego poziomu 3,5 proc. w stosunku rocznym. To w zasadzie przekreśla możliwości obniżki stóp przez ECB. EURUSD zaczął rosnąć po tej informacji, by następnie zaatakować bez powodzenia szczyt z 17 marca na poziomie 1,5864 i rekord wszechczasów na poziomie 1,5901. Takie zachowanie otworzyło drogę do dzisiejszej korekty.
Wczoraj na rynek wpłynęły również informacje o indeksie PMI obrazującym rozwój gospodarki w rejonie Chicago. Wskaźnik okazał się wyższy od prognoz i wyniósł 48,2 pkt.
- pozostając jednocześnie w strefie recesyjnej. Kurs EURUSD nie reagował w istotny sposób na te dane , natomiast na umacnianie się dolara reagowały surowce - dość znacząco tracąc na wartości.
Dziś zarówno w Europie jak i w USA zostaną opublikowane indeksy opisujące zachowanie się sektora produkcyjnego. Przed południem zapoznamy się z europejskimi danymi, później dotrze na rynek indeks instytutu ISM. Oczekiwania są wskazują, że odczyt wyniesie około 50 pkt. Należy dodać, że wzrost powyżej 50 pkt. może zostać odebrany nawet z entuzjazmem, spadek poniżej prognozy może zaszkodzić dolarowi oraz akcjom.
EURPLN