Przez cała sesję wartość WIGu20 jak i czerwcowych kontraktów podążała wraz za notowaniami głównych europejskich indeksów, w szczególności niemieckiego DAX-a. Po godzinie 13:30 spadki w Europie nabrały większego tempa, a wraz z nimi zdecydowanie na wartości zaczęły tracić: indeks warszawskich blue chipów i czerwcowe kontrakty. Bezapelacyjna przewaga strony podażowej sprawiła, że największe spółki przecenione były w ciągu dnia nawet o 3%, a FW20M8 zanotował dzienne minimum na poziomie 2 838 pkt. (-3,14%). Sama końcówka sesji była bardzo emocjonująca, kiedy to po osiągnięciu wspomnianego dziennego dołka, w ciągu kilku minut wartość kontraktów wzrosła o 50 pkt, a żeby w ciągu kilku kolejnych stracić popytu i podaży spaść prawie 40 pkt. kończąc notowania ciągłe na poziomie 2 850 pkt. Ostatecznie wartość FW20M8 wyniosła na końcowym fixingu 2 981 pkt.
Wtorkowa sesja zakończyła się spadkami. Na wykresie kontraktów pojawiła się dość znacząca czarna świeca z widocznym dolnym cieniem. Brak zdecydowanych działań ze strony popytu na poprzednich sesjach skłonił sprzedających do podjęcia bardziej zdecydowanych działań, co w konsekwencji doprowadziło do głębokiej przeceny. Notowania kontraktów zakończyły się mniej więcej w połowie przedziału wyznaczonego przez połowę korpusu białej świecy z 18.03 na 2 822 pkt. i połowę czarnego korpusu z 11.04 na poziomie 2 945 pkt. Ten przedział będzie wyznaczał zakres wahań i na jego końcach należy oczekiwać zdecydowanego działania obronnego każdej z zainteresowanych stron, gdyż wyjście kursów poza ten wąski zakres zmian może wyznaczyć dłuższy kierunek wybicia. Obecnie każdy wariant wydaje się równie prawdopodobny, gdyż kursy znajdują się w połowie wysokości opadającego 3-miesięcznego kanału spadkowego. Z obserwacji wskazań oscylatorów, wynika, że sytuacja sprzedających jest bardziej komfortowa. Krótkoterminowy Stochastic zbliżył się do swojej średniej i w każdej chwili może wygenerować sygnał sprzedaży. To samo potwierdza MACD, który ponownie zaczął opadać. Storna kupująca ma powody do niepokoju, jeśli chodzi o wskazania ADX. Linie kierunkowe -DI i +DI oddaliły się od siebie na korzyść podaży, a sam ADX przestał opadać, informując o możliwości objęcia nowego, silnego trendu, który w świetle powyższych wskazań może okazać się trendem spadkowym. A zatem kluczowe będą rejony 2 822 - 2 945 pkt., których opuszczenie powinno wyznaczyć kierunek kursów.