Z danych jakie publikowano wczoraj za oceanem warto odnotować niespodziewany spadek sprzedaży detalicznej w Kanadzie o 0.7%. Za taki wynik obarcza się głównie zmniejszoną sprzedaż w sektorze samochodowym(o 1.3%). W ujęciu rocznym sprzedaż detaliczna wzrosła jednak o 5.7%.
Lepiej od prognoz wypadły natomiast dane ze strefy euro. Zamówienia przemysłowe wzrosły w lutym o 0.6 m/m oraz 9.9% w ujęciu rocznym.
Oprócz tego dowiedzieliśmy się wczoraj, iż przedstawiciele Banku Anglii głosowali za obniżką stóp procentowych na ostatnim posiedzeniu w liczbie 7 członków, podczas gdy 2 opowiadało się za pozostawieniem stóp na niezmienionym poziomie. Informacja ta nie pomogła funtowi który tracił na wartości względem dolara.
Do naszej wczorajszej analizy wykresu EUR/USD można dodać dzisiaj kolejny element. Spadek jaki wczoraj miał na tym rynku miejsce odbył się przy rosnącym obrocie. Dodatkowo zamknięcie sesji nastąpiło poniżej wsparcia na wysokości 1.59. Są to negatywne sygnały dla grających na zwyżkę euro. Jeśli nie wydarzy się nic wyjątkowego to droga do poziomu 1.55 będzie otwarta.
Sylwester Majewski