Kontrakt po krótkiej konsolidacji przy swoich minimach wybiły się dołem
(co akurat nie jest zaskoczeniem) i mamy nowe minima sesji. Podobna
sytuacja ma miejsce na rynku kasowym. Indeks zszedł na minima. Obrót
przekroczył setkę, co jak na tą porę nie jest szczególnie wielkim
wyczynem. Czy ktoś jeszcze pamięta, że początek sesji był optymistyczny? M