Po kwadransie wszystko wraca do normy. Dolar ponownie słabnie względem
euro, co czynił od dzisiejszego poranka. Po kolejnych 10 minutach na parze
eurusd mamy nowe dzienne maksima i wyjście nad wczorajszy szczyt. W
Europie ceny powoli się osuwają. Dotyczy to także kontraktów w USA. Na
naszym rynku nie jest wiele lepiej. Wprawdzie przecena się nie pogłębia,