Na wczorajszym zamknięciu baza spadla do +9 punktów co jest poziomem zdecydowane bardziej racjonalnym niż poniedziałkowy, ze względu na niecałe 6 tygodni do wygaśnięcia. Wczorajszy relatywnie silny spadek kontraktów zdecydowanie pogorszył obraz rynku i nowy krótkoterminowy trend spadkowy stał sie faktem. Obecnie kurs czerwcowych kontraktów znajduje sie w okolicach środka zakresu zmian od ostatniego tygodnia marca. Obecnie nie należy wykluczać kontynuacji spadku do poziomu kwietniowych minimów (2 828 close i 2 818 min 23.04.2008). Oczywiście poza zmiennymi nastrojami na rynku terminowym powodującymi fluktuacje bazy kluczowe jest zachowanie rynku kasowego GPW, a ten zarówno w krótkim jak i średnim terminie jest wyraźnie słabszy od większości rynków akcji. Tak więc kontynuacja spadków do co najmniej kwietniowych minimów jest bardzo prawdopodobna. Brak sesji w czwartek oraz prawdopodobna niższa aktywność inwestorów może negatywnie wpłynąć na przebieg dzisiejszej sesji.
Po wtorkowej sesji na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się wysoka czarna świeca, nie posiadająca cieni. Zamknięcie wypadło poniżej trzech istotnych wsparć i prawdopodobnie sprzedający będą próbowali ustanowić kolejne minima. Pierwszym wsparciem jest linia, wyznaczająca górne ograniczenie formacji 3-miesięcznego trójkąta (rejon 3 000 pkt). Drugie i trzecie wsparcie to luki hossy w przedziałach 2 996 - 3 011 pkt. oraz 2 965 - 2 986 pkt. Fakt sprowadzenia jednym ruchem kursów poniżej tych trzech wsparć świadczy o sile sprzedających i obecnie oznacza powrót do dwumiesięcznej konsolidacji wyznaczonej przez przedział 2 820 - 3 078 pkt. Jednocześnie kursy wróciły także do formacji 3-miesięcznego trójkąta, co oznacza, że chwilowe wybicie poza formację było pułapką. A zatem ze średnioterminowego punktu widzenia niewiele się zmieniło. Znacznie pogorszyła się sytuacja na oscylatorach. MACD po wczorajszej sesji dotarł do swojej średniej i jest już o krok od wygenerowania sygnału sprzedaży. Stochastic dotarł do rejonów wyprzedania i obecnie może to być argumentem dla popytu do próbowania obrony aktualnych poziomów kursu. Z kolei ADX zaczyna sprzyjać podaży. Lekko zmniejszył wartości, stale informując o słabości trendu, a jego linie kierunkowe +DI i -DI przecięły się na korzyść sprzedających. Najbliższym wsparciem, jakie kupujący będą musieli obronić są okolice 2 900 pkt., gdzie znajduje się luka hossy z 5 maja. Charakter obrony tego poziomu pokaże kondycję kupujących i rodzaj obecnego ruchu.