Już na początku sesji mamy senną atmosferę. Czy kogoś to dziwi? W końcu i

rynki amerykańskie i, co może ważniejsze z punktu widzenia aktywności,

londyńskie City dziś świętują. Zatem sesja najprawdopodobniej nie będzie

obfitować w ciekawe zagrania popytu, czy podaży. Skazani jesteśmy raczej

na dryf i wyczekanie do końca dnia. M 19-20