Dzięki wzrostowi o 15 pkt (+0,5%) do 2 930 punktów, kontrakty FW20M8 odrobiły niemal połowę piątkowego spadku. Niska aktywność inwestorów oraz brak bieżących wskazań z najistotniejszych obecnie dla naszego rynku giełd nakazują ostrożność w opieraniu na wczorajszym wzroście nawet bardzo krótkoterminowych prognoz. Obecnie trudno jest ocenić czy wczorajsza sesja oznacza definitywne zakończenie ostatniej krótkoterminowej fali spadkowej, taki scenariusz jest możliwy jednak wyciąganie tak optymistycznych wniosków z wczorajszej sesji może być błędne. W obecnym stanie rynku kontynuacja krótkoterminowej fali spadkowej do poziomu kolejnych lokalnych minimów tegorocznego średnioterminowego trendu bocznego wydaje sie być najbardziej prawdopodobna. Odmienny scenariusz oznaczałby jakościową zmianę na rynku zapowiadająca z dużym prawdopodobieństwem nowy średnioterminowy trend wzrostowy, który miałby rację bytu w innych uwarunkowaniach zewnętrznych naszego rynku niż obecne.

Poniedziałkowa sesja nie wniosła istotnych rozstrzygnięć do technicznego obrazu rynku. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się biała świeca, której otwarcie wypadło na wsparciu w postaci górnej granicy luki hossy z 5 maja (2 900 pkt.) Aktualne notowania kontraktów terminowych znajdują się w dość ciekawym miejscu, gdyż w okolicy 2 900 pkt. przebiega szybka linia 2-miesięcznego trendu, wyznaczona przez minima kursów od połowy marca. Obecność dwóch wsparć blisko siebie może być argumentem dla popytu do przeprowadzenia wzrostowego odbicia. Pierwszym odważnym symptomem działania kupujących będzie przełamanie oporu w postaci połowy czarnego korpusu z piątku (poziom 2 932 pkt.), które na wczorajszej sesji zostało tylko przetestowane. Argumentem strony popytu stają się wskazania Stochastica, który mocno odbił w strefie wyprzedania kierując się do swojej średniej. Oscylator jest już o krok od wygenerowania sygnału kupna. W przypadku MACD sytuacja pozostaje praktycznie bez zmian. Dużo wskazuje na to, że techniczny sygnał dla rynku pojawi się dopiero po przekroczeniu arbitralnego poziomu 20 pkt. przez ADX, który jednoznacznie powinien wyznaczyć kierunek kursów. Kursy poruszają się w trendzie bocznym i aktualnie nie ma przesłanek do doszukiwania się ruchu skośnego. Przedział konsolidacji to 2 820 - 3 080 pkt.