Zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w kwietniu o 0.5%, czyli mniej niż oczekiwały tego prognozy. Po odjęciu środków transportu zamówienia wzrosły o 2.5%, co było wynikiem dużo lepszym od prognoz. Publikacja danych wspomogła dolara na rynku walutowym.
Cena baryłki ropy wzrosła wczoraj na nowojorskiej giełdzie do ponad 130$. Wzrost ceny nastąpił po tym jak bank inwestycyjny Morgan Stanley ogłosił, iż cena ropy z Brent "łatwo może osiągnąć cenę 150$ za baryłkę".
Prezes Europejskiego Banku Centralnego, Jean-Claude Trichet, wyraził opinie, iż najgorsze w obecnym kryzysie jest już za nami. Zaznaczył jednak, iż nadal zmagać się będziemy z pewnym trudnościami. Pokreślił też słuszność podjętych przez bank decyzji.
Jedną z walut które oparły się wczoraj dolarowi był funt brytyjski. Dziś jednak rolę zdają się odwracać. Rynek GBP/USD zmaga się aktualnie z poziomem wsparcia na wysokości 1.97. Wygląda na to, iż poziom ten zostanie pokonany i spadki będą miały okazję zatrzymać się na dłużej dopiero przy wysokości 1.96. Kolejnym wsparciem będzie 1.95-oporem natomiast jest poziom 1.98.
Sylwester Majewski