Ostatnia godzina

Aktualizacja: 27.02.2017 12:46 Publikacja: 09.06.2008 16:07

Ostatnią godzinę zaczynamy w okolicy poziomu, który jeszcze dziś rano był

wsparciem. Mowa oczywiście o kwietniowych dołkach. Dziś byliśmy pod nimi,

a teraz popyt chce udowodnić, że była to tylko chwila słabości. Problem w

tym, że to nie wsparcie tu jest najważniejsze. Mamy za sobą spory spadek,

który na razie nie może być zanegowany. Jest po prostu zbyt duży. Raczej

nie należy oczekiwać, szybkiego powrotu na poziomy z końca maja.

Najbliższym oporem jest szczyt z piątku. Końcówka? Posiadacze długich

pozycji będą mieli szczęście, jeśli komuś przyjdzie ochota na zakupy. M

14-15

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów