Za chwilę pojawią się dane dotyczące wielkości deficytu w bilansie
handlowym USA. Oczekuje się, że wyniesie on 60 mld dolarów. Tymczasem u
nas na rynku pojawiła się kolejna fala spadków. Z popytu uciekło powietrze
i mamy nowe minima sesji. Różnica nie jest ogromna (7 pkt.), a więc
jeszcze wszystko jest możliwe, ale linia łącząca dołek ze stycznia i marca