FW20M8 rozpoczęły sesję od poziomu 2 778 pkt. (-1,41%) szybko jednak tracąc na wartości osiągnęły lokalne minimum przy 2 754 pkt.. W dalszej części sesji na wykresie czerwcowych kontraktów rysował się trend boczy, aż do kolejnego ataku strony podażowej, który nastąpił na dwie godziny przed końcem sesji, a doprowadził do ustanowienia dziennego minimum na poziomie
2 712pkt.(-3,76%). Ostatecznie wartość FW20M8 wyniosła 2 733pkt.(-3,09%). Zbliżające się rozliczenie serii czerwcowych kontraktów, bardzo dobrze obrazuje spadająca liczba otwartych pozycji (rośnie natomiast LOP na serii wrześniowej "U"). Relatywnie duży obrót na rynku kasowym uwiarygodnia dalsze spadki, które najprawdopodobniej będą towarzyszyć nam co najmniej do wygaśnięcia FW20M8. Podczas środowej sesji można spodziewać się korekty lub przynajmniej obrony okolic dzisiejszego zamknięcia.
Za nami mamy kolejną sesję spadkową. Sytuacja zaczyna być poważna, gdyż przełamane zostało kluczowe wsparcie w postaci dolnego ograniczenia formacji 4-miesięcznego trójkąta (2 820 pkt.). O ile na poprzedniej sesji sytuacja strony kupującej była jeszcze względnie bezpieczna, o tyle wczorajsza sesja pokazała, że sprzedający są silnie zdeterminowani, a kupujący zachowują się biernie w obliczu spadków. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się trzecia z rzędu czarna świeca. Spadki poprzedzone były dwiema lukami bessy, a to oznacza, że obecnie podaż sprawuje kontrolę na rynku. Patrząc na wskaźniki techniczne można zauważyć, że MACD opada coraz szybciej, oddalając się od swojej średniej. ADX, obejmujący trend zaczyna coraz bardziej sprzyjać stronie sprzedającej. Po wczorajszej sesji linie kierunkowe +DI i -DI oddaliły się ponownie od siebie, a sam ADX zaczyna wzrastać. W chwili obecnej nie przebił jeszcze poziomu 20 pkt., a to oznacza, że nowy trend nie został jeszcze ukształtowany. Prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być docelowo test minimum z 20.01 br na 2 662 pkt. Jeśli jednak dzisiaj popyt obroni minimum (w cenach zamknięcia) z 17.03 na 2 727 pkt. to może być to pretekstem do skierowania kursów w rejon przełamanej linii wsparcia (okolice 2 820 pkt.).