Rozpiętość wahań jest na tyle niska, że w sumie nie ma o czym pisać.
Zmiany cen o nieco ponad 10 pkt. nie są przecież żadnym wydarzeniem.
Zaliczyliśmy przed chwilą minimum sesji na poziomie 2685 pkt. Indeks także
osłabł, ale zatrzymał się w okolicy 2700 pkt. Teraz lekko się podnosi. Jak
na razie, zbyt lekko. Wygląda na to, że minimum całej sesji jeszcze nie
zostało wyznaczone. U 90-91
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
