Trzymamy się minusów. Odbicie jest niewielkie i nie widać, by miało się
szybko powiększyć. Aktywność w czasie spadku wydaje się większa niż w
czasie wcześniejszej próby wzrostu cen. Kto jeszcze pamięta, że w czasie
prologu popyt podniósł ceny o ponad 40 pkt.? U 24-25