Silna, ujemna korelacja "zielonego" z ropą sprawia, że kontynuowane dziś poniedziałkowe silne spadki cen "czarnego złota" (pięciomiesięczne minimum), które mogą otwierać drogę do psychologicznego poziomu 100 dolarów za baryłkę, automatycznie tworzą dużą presję na kupno dolara.
Impulsem do sprzedaży EUR/USD może być również oczekiwanie na popołudniową publikacją sierpniowej wartości indeksu ISM. Analitycy prawdzie prognozują, że ten obrazujący kondycję amerykańskiego sektora produkcyjnego indeks spadnie do recesyjnego poziomu 49,5 pkt. z 50 pkt. w lipcu. Jednak po piątkowym wzroście indeksu Chicago PMI do 57,9 pkt. z 50,8 pkt. w lipcu, inwestorzy mogą liczyć na nieco lepszy odczyt. Takie oczekiwania zaś premiują dolara.
Dzisiejsza poranna przecena EUR/USD znajduje uzasadnienie w sytuacji technicznej. W poniedziałek para ta przełamała podwójne wsparcie, jakie na wykresie dziennym w rejonie 1,4644-1,4650 dolara tworzył, układ sierpniowego dołka oraz 2,5-letniej linii trendu wzrostowego.
Obecnie najbliższa bariera o podobnej sile oddziaływania znajduje się na 1,4319 dolara. Tworzy ją średnioterminowy dołek z 20 grudnia 2007 roku. Jeżeli w najbliższych dniach popyt się nie zmobilizuje i nie odrobi większości porannych strat, to test grudniowego dołka stanie się prawdopodobny.
O godzinie 9:22 kurs EUR/USD testował poziom 1,4530 dolara.