Dziś Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało, że pakiet 10 proc. PZU został sprzedany po 367 zł. To dobra i lekko zaskakująca wiadomość. Wczorajsze negocjacje rozpoczęły się przy 360 zł, by popołudniu dojść do 365 zł. Wtedy pojawiła się informacja, że więcej już raczej nie będzie. Tymczasem udało się jednak ugrać więcej. Odpowiada to w przybliżeniu aktualnej wycenie rynkowej. Jak poinformował minister Grad, połowę oferty kupiły podmioty zagraniczne.
W Chinach wzrosła wartość nadwyżki handlowej. Majowa nadwyżka wyniosła 13,1 mld dolarów, wobec kwietniowego wyniku wynoszącego 11,4 mld dolarów. Lepszy wynik jednak nie cieszy, jeśli weźmie się pod uwagę, że oczekiwano wzrostu do ponad 20 mld dolarów. Silniej od oczekiwań wzrósł import o 28,4 proc. wobec prognozy wzrostu 24,4 proc. Słabszy okazał się wzrost eksportu. Oczekiwano, że zwyżka wyniesie 22,6 proc., a faktycznie zmiana wyniosła 19.4 proc. W dłuższej perspektywie taka tendencja będzie przeważać, gdyż w Chinach coraz większą wagę przykłada się do wzrostu spożycia wewnętrznego.
Wczoraj na naszym rynku miała miejsce nieudana próba podaży. Dziś powinna pojawić się kontynuacja tego ruchu, jeśli popyt chce do siebie przekonać niezdecydowanych. Na początku sesji będzie to trudne, bo nastroje na świecie nie są najlepsze. Wczorajsze minimum będzie nowym poziomem odniesienia dla zmiany nastawienia na neutralne. Nadal poziomem dla nastawienia negatywnego pozostaje okolica 2840 pkt.