Przed zamknięciem

Notowania kończą się blisko maksimum sesji. Dla oceny rynku nie ma to większego znaczenia, ale może mieć zmian jutrzejszych. Okolica 2400 pkt. to dobry punkt startowy dla próby pokonania oporu. 50 pkt. to nie jest szalona odległość i dale możliwość skutecznego pokonania newralgicznego poziomu.

Pytanie, czy popyt się  na taką akcję skusi? Poziom aktywności na sesji nie wskazuje na to, by ten wzrost był poważną akcją, która ma skutkować równie poważnymi konsekwencjami. Niski obrót sugeruje pewną przypadkowość w takim wzroście. Równie dobrze jutro ceny mogą znowu spadać. To tylko potwierdza, że przejmowanie się zbyt małymi zmianami cen nie jest najlepszym rozwiązaniem. Z tego powodu czekamy, aż rynek zdecyduje się, czy chce atakować opór, czy wsparcie oraz na to, że z takiego ataku wyniknie.