Ceny miedzi czekają na większy impuls

Ceny miedzi po silnej przecenie w kwietniu i maju stabilizują się w okolicach 7500 USD za tonę. Jednak większość ryzyk, które towarzyszą fundamentom rynku od początku roku, nie zniknęła.

Aktualizacja: 19.02.2017 00:09 Publikacja: 07.08.2012 15:28

Ceny miedzi czekają na większy impuls

Foto: XTB

Informacje o rosnących zapasach surowców przemysłowych w Chinach wskazują, że popyt na nie w Państwie Środka dalej słabnie. Natomiast stan gospodarek Stanów Zjednoczonych, Europy i Japonii również nie sprzyja wzrostowi zapotrzebowaniu na takie surowce, jak miedź czy aluminium.

Opublikowane w ostatnich tygodniach dane ICSG o sytuacji na rynku w pierwszych czterech miesiącach 2012 r. potwierdzają, że jednym czynnikiem utrzymującym wysokie ceny miedzi na rynku jest popyt ze strony Chin, a w zasadzie wielkość  importu tego surowca. Według oficjalnych statystyk konsumpcja miedzi na świecie od stycznia do kwietnia wzrosła o ponad 10% r/r. Lecz jak już wielokrotnie podkreślaliśmy dane te nie uwzględniają nieoficjalnych informacji o wielkości zapasów w Państwie Środka, które lepiej oddają obraz prawdziwego zapotrzebowania  chińskich przedsiębiorców na surowce przemysłowe.

Zapasy te zaś niezmiennie rosną. Eksperci ICSG zdają sobie z tego w pełni sprawę, czego potwierdzeniem jest m.in. to zdanie z ostatniego ich raportu : "anecdotal evidence suggests that the high import level in the first months of 2012 was accompanied by increased inventories held in bonded warehouses". Ich liczba w podawanych przez agencje informacyjne plotkach waha się od 1 mln ton do nawet 2 mln ton, uwzględniając zapasy w chińskich portach magazynach, składach celnych oraz na giełdzie w Szanghaju. To właśnie ich wielkość stanowi ogromne zagrożenie dla bieżących cen, albowiem w momencie głębszego załamania w sektorze budowlanym, to właśnie duża część zapasów miedzi, będących zabezpieczeniem pod kredyty dla firm, trafiałaby z pewnością w ręce banków, które chciałby je jak najszybciej spieniężyć.

Nienajgorzej wygląda również produkcja surowca, która w pierwszych czterech miesiącach 2012 wzrosła o ponad 4% r/r (średni wzrost z ostatnich 4 lat: 2,3%). Jej wzrost powinien przyspieszyć w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy, czego odzwierciedleniem jest krzywa kontraktów na miedź na giełdzie w Nowym Jorku, gdzie ceny surowca w dostawach w 2013 są niższe niż cen w dostawach natychmiastowych. Na rynku powinien pojawić się surowiec z rozwijanych od 2009 r. nowych projektów. Wg ICSG w 2013 wzrost produkcji miedzi rafinowanej powinien wynieść ok. 7%, co powinno doprowadzić do powstania pierwszej od 4 lat nadpodaży na rynku miedzi.

Wnioski

W scenariuszu bazowym niezmiennie oczekujemy spadków cen miedzi w kolejnych miesiącach. O ile spowolnienie w Chinach może wyhamować na skutek luzowania polityki monetarnej i fiskalnej, trudno oczekiwać by władze chciały i udało im się doprowadzić do powstania nowego boomu w sektorze budowlanym. W krótkim okresie zagrożeniem dla powyższego scenariusza jest jedynie duża ilość krótkich spekulacyjnych pozycji netto na giełdzie COMEX, których szybkie zamykanie w efekcie poprawy nastrojów na rynkach może chwilowo podbić ceny do górnych poziomów konsolidacji.

Dział Analiz

dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista, przemysł[email protected],

Marcin Kiepas, [email protected]

Daniel Kostecki, [email protected]

Paweł Kordala, [email protected]

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów