Opcje put chroniące przed 10-proc. spadkiem wartości jednostek funduszu SPDR Gold Trust kosztują 4,28 punktu więcej niż opcje call, których właściciele obstawiają 10-proc. zwyżkę notowań kruszcu. To największa różnica od czasu, kiedy gromadzone są dane na ten temat. Od 11 kwietnia wspomniany ETF oparty na złocie stracił 13 proc., zaś w tym czasie Chicago Board Options Exchange Gold Volatility Index, odzwierciedlający koszt opcji na fundusz, podskoczył o 126 proc.
Co jest powodem tak dużej wyprzedaży złota? Eksperci wskazują na rozczarowujące dane z chińskiej gospodarki, zalecenie analityków banku inwestycyjnego Goldman Sachs, którzy rekomendują sprzedaż kruszcu, a także spekulacje dotyczące ograniczania przez Rezerwę Federalną skupu obligacji z rynku. Od rekordu (1891,90 dolara) zamknięcia w sierpniu 2011 kontrakty terminowe potaniały28 proc. Wczoraj złoto było jednym z czynników, który w dół pociągnął kursy akcji.
- Był to brutalny spadek przekraczający odporność na ból większości inwestorów – wskazuje Michael Shaoul, prezes Marketfield Asset Management, która ma w zarządzaniu 7 miliardów dolarów i na krótko sprzedaje złoto chcąc zarobić na spadku jego notowań. Uważa on, że na tym rynku nic już nie będzie takie samo.
- Wielu ludzi zostało zniszczonych – twierdzi Samer Nsouli, odpowiedzialny za inwestycje Lyford Group International. Wieczorem 14 kwietnia kupił on kontrakty terminowe na złoto i kilka godzin później je sprzedał za pośrednictwem zautomatyzowanego systemu. – Jestem zdumiony skalą ruchu notowań- przyznaje.
Cena złota w kontraktach terminowych na nowojorskiej giełdzie Comex spadła wczoraj o 9,3 proc do 1361,10 USD i był to największy spadek od 17 marca 1980 roku. Wartość złota zgromadzonego na całym świecie zmniejszyła się w poniedziałek o około 773 miliardy dolarów. Według szacunków Światowej Rady Złota (World Gold Council) wynoszą one 171 300 ton.