Zresztą, na utrzymywanie się spadkowego scenariusza wskazuje sytuacja fundamentalna – w tym roku prawdopodobnie będziemy mieli nadwyżkę tego metalu na świecie. Taka nadwyżka może utrzymać się przez kilka najbliższych lat.

Według chilijskiej państwowej agencji badawczej Cochilco, podaż miedzi przewyższać będzie popyt w latach 2013–2017. Instytucja ta dokonała rewizji prognozowanych cen surowca. Według Cochilco, w 2013 roku średnia cena funta miedzi wyniesie 3,27 USD (rewizja w dół z 3,57 USD), a w przyszłym roku ma wynieść 3,15 USD. Aby niska cena miedzi mogła utrzymywać się w horyzoncie długoterminowym (wieloletnim), konieczne są jednak nowe projekty wydobywcze. Obecnie wiele kopalni w Chile – kraju będącym czołowym producentem miedzi na świecie – jest już starych, co sprawia, że wydobywa się w nich złoża o coraz mniejszej zawartości miedzi przy coraz większych kosztach.

Na razie wydobycie miedzi w Chile systematycznie rośnie. W tym roku wzrost wydobycia jest zapowiadany w kopalniach Collahuasi i Escondida, a pod koniec roku ma zostać uruchomiona kolejna kopalnia – Ministro Hales. Istnieje więc spora szansa, że ceny miedzi w najbliższych latach pozostaną niskie, zważywszy na niepewną sytuację w światowej gospodarce (zwłaszcza w Chinach).