Notowania ropy naftowej, po piątkowej dynamicznej zniżce, w poniedziałek odreagowywały spadki. Cena ropy WTI wczoraj wzrosła o 4%, docierając niemal do poziomu 47 USD za baryłkę. Jedną z przyczyn wzrostowego odreagowania były informacje o tym, że amerykańskie fundusze hedgingowe zmniejszają wielkość swoich krótkich pozycji na rynku ropy naftowej – co sugeruje, że coraz mniej zarządzających wierzy w kontynuację spadków notowań ropy naftowej. Amerykańska Commodity Futures Trading Commission (CFTC) podała, że amerykańskie fundusze hedgingowe ograniczają swoje krótkie pozycje już pięć tygodni z rzędu.
Jednak już dzisiaj rano cena ropy naftowej WTI z powrotem skierowała się na południe. Wzrost notowań jest ograniczony bliskością technicznego oporu w okolicach 47,16 USD za baryłkę. Ogólnie, notowania ropy naftowej mają niewielki potencjał wzrostowy ze względu na utrzymującą się nadpodaż tego surowca. Według prognoz Departamentu Energii, przewaga produkcji nad popytem na ropę naftową utrzyma się także przez cały przyszły rok.
Dzisiaj Amerykański Instytut Paliw opublikuje swój cotygodniowy raport dotyczący zmiany zapasów paliw w USA, natomiast jutro analogiczną publikację zaprezentuje Departament Energii. Według ankiety Reuters, oczekiwany jest spadek zapasów ropy o 2,1 mln baryłek w minionym tygodniu.
KAKAO
Lepsze prognozy zbiorów kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej.