Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Damian Rosiński, makler papierów wartościowych
Choć ostatnie zawirowania na rynkach finansowych w większości przypisuje się spowalniającej gospodarce Chin, to nie sytuacja na Dalekim Wschodzie, ale w Stanach Zjednoczonych skupia dziś uwagę inwestorów. W ciągu ostatnich kilku tygodni nastąpiła istotna zmiana postrzegania perspektyw koniunktury w USA.
Pojawiające się nieśmiało w połowie IV kwartału sygnały osłabienia wskaźników wyprzedzających na przełomie roku zostały potwierdzone lub wzmocnione. Dylematem stało się od teraz nie to, jak silne będzie ożywienie, ale jak bardzo w nadchodzących kwartałach gospodarka zwolni i czy wpadnie w recesję, czy też uda się tego uniknąć.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mimo że wciąż czekamy jeszcze na szczegóły projektu, to jeden z przedstawionych punktów może mieć szczególne znaczenie w kontekście rynków kapitałowych i ich relatywnej atrakcyjności.
Inwestorzy zakładają, że dane o amerykańskiej inflacji wesprą scenariusz cięcia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.
Wszystkie aktualizowane dokumenty dotyczące transformacji energetycznej zakładają silny przyrost mocy OZE.
Pomysł ministra Domańskiego nie zadowoli tych, którzy liczyli na skasowanie podatku Belki, ale to krok w dobrą stronę. Ale dlaczego dopiero od połowy przyszłego roku?
Tak jak przewidywał NBP, średnioroczna inflacja w 2025 r. znajdzie się nawet w okolicy 3,50 proc,. mimo że styczniowy odczyt wyniósł 4,90 proc.