Komentarz surowcowy DM BOŚ

Cena złota w dół za silniejszym dolarem.

Publikacja: 22.06.2016 11:29

Notowania złota – dane dzienne.

Notowania złota – dane dzienne.

Foto: DM BOŚ

Dobra passa kupujących na rynku złota została przerwana. Już w minionym tygodniu cena tego kruszcu nie umiała przekroczyć trwale psychologicznej bariery na poziomie 1300 USD za uncję. Natomiast wczoraj cena złota osunęła się w dół o 1,7%, docierając w okolice 1270 USD za uncję, a dzisiaj rano porusza się wciąż w rejonie wczorajszego zamknięcia.

Wczorajsza presja na spadek cen złota wynikała z siły amerykańskiego dolara. Jednak sprzedającym na rynku tego kruszcu pomogły także informacje z Wielkiej Brytanii, które wskazują obecnie na przewagę zwolenników pozostania tego kraju w Unii Europejskiej. Im mniejsze prawdopodobieństwo Brexitu, tym gorzej dla cen złota – a kulminacją spekulacji na ten temat ma być końcówka bieżącego tygodnia, kiedy to zostaną opublikowane wyniki referendum. W przypadku pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, notowania złota znajdą się pod jeszcze większą presją podaży.

Rekordowy popyt na pallad ze strony branży motoryzacyjnej.

O ile notowania srebra są w dużym stopniu uzależnione od cen złota, to już notowania pozostałych popularnych wśród inwestorów metali szlachetnych – platyny i palladu – poruszały się zupełnie niezależnie od cen żółtego kruszcu. Z technicznego punktu widzenia, na szczególną uwagę zasługuje wykres palladu, gdzie w ubiegłym tygodniu po raz kolejny notowania testowały wsparcie w okolicach 530-532 USD za uncję – i po raz kolejny go nie pokonały.

W przeciwieństwie do złota, pallad nie jest traktowany przez inwestorów jako bezpieczna przystań. Jest to przede wszystkim surowiec przemysłowy, wykorzystywany głównie w branży samochodowej przy produkcji katalizatorów. Z tej przyczyny, notowania palladu są w pewnej mierze uzależnione od globalnej koniunktury.

W bieżącym roku uwarunkowania rynkowe sprzyjają kupującym na rynku palladu. Jak podaje CPM Group, w roku 2016 popyt na pallad ze strony przemysłu ma wynieść 9,4 mln uncji. Oznaczałoby to wzrost o 1,7% w stosunku do dotychczas rekordowego roku 2015. Wzrost popytu ma wynikać przede wszystkim z dynamicznego rozwoju chińskiego sektora motoryzacyjnego.

W bieżącym tygodniu notowania palladu rosną, jednak pozytywne fundamenty tego rynku są już w dużej mierze uwzględnione w cenach. W rezultacie, w kolejnych dniach notowania palladu mogą znajdować się pod presją podaży, zwłaszcza jeśli nie dojdzie do Brexitu i pallad podąży w dół za ceną złota.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Komentarze
Na co czeka RPP?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu