Komentarz surowcowy DM BOŚ

ROPA NAFTOWA Wzrost importu ropy naftowej do azjatyckich gigantów.

Publikacja: 27.02.2017 10:34

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Miniony tydzień na rynku ropy naftowej był okresem konsolidacji notowań w okolicach tegorocznych maksimów. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych oscylowała w rejonie 54-55 USD za baryłkę, czyli przy górnym ograniczeniu kanału bocznego, w którym notowania tego surowca poruszają się już od ponad dwóch miesięcy. Na rynku ropy naftowej wciąż zdecydowanie przeważają optymiści – fundusze inwestycyjne posiadają obecnie rekordowo dużą liczbę długich pozycji na rynku tego surowca.

Większość inwestorów instytucjonalnych liczy na dalszy wzrost notowań ropy naftowej, tłumacząc to oczekiwaniami istotnego cięcia produkcji tego surowca przez kraje OPEC i Rosję. Tymczasem fundamentalne dane na razie nie sugerują, jakoby kwestia ograniczenia wydobycia ropy na Bliskim Wschodzie miała póki co wyraźne przełożenie na globalny handel tym surowcem. Najnowsze dane dotyczące importu ropy naftowej do Azji wskazują na to, że producenci z Bliskiego Wschodu oraz Rosja zwiększają dostawy „czarnego złota" do kluczowym azjatyckich odbiorców.

Import ropy naftowej do Chin w styczniu wzrósł o 27,5% rdr do poziomu nieco ponad 34 mln ton, czyli około 8 mln baryłek dziennie. Arabia Saudyjska, która zobowiązała się do największego cięcia produkcji ropy naftowej w oparciu o listopadowe porozumienie, zwiększyła swój eksport ropy do Chin aż o 40% w porównaniu z grudniem ub.r. i o 18,9% rdr. To pokazuje, że Saudyjczycy dbają o swoich kluczowych odbiorców, zapewniając im dostawy nawet kosztem innych krajów. Nie zmienia to faktu, że mniejsze dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej do innych krajów Azji czy tez do Europy są chętnie wykorzystywane przez innych producentów jako okazja do pojawienia się na nowych rynkach (dotyczy to dostaw m.in. z Iranu oraz USA). Chiny zwiększyły także dostawy ropy naftowej m.in. z Rosji, Iraku czy Wenezueli.

Dzisiaj rano notowania ropy naftowej rosną na utrzymującej się fali optymizmu. Wciąż pozostają one jednak w zakresie ruchu bocznego, a najbliższym istotnym poziomem oporu są okolice 55,00-55,20 USD za baryłkę.

Wzrost produkcji złota w Australii.

Miniony tydzień przyniósł kontynuację zwyżek cen złota, przekroczenie przez notowania kruszcu poziomu 1250 USD za uncję, a w piątek nawet dotarcie do okolic 1260 USD za uncję.

Presja wzrostowa na ceny złota trwa już od dwóch miesięcy. Pierwotnie miała ona swoją przyczynę w osłabieniu amerykańskiego dolara, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami złota. Jednak w ostatnim czasie notowania złota poruszają się w górę nawet mimo niesprzyjającej sytuacji na rynku walutowym. To oznacza, że większy wpływ na ceny złota mają obecnie uwarunkowania polityczne. Obecnie dominuje przekonanie, że Donaldowi Trumpowi zależy na niedopuszczeniu do przesadnego umocnienia się USD, co pozytywnie wpływa na ceny złota.

Tymczasem wzrost notowań złota w minionym roku (mimo że później zniwelowany w drugiej połowie 2016 r.) zachęcił niektórych producentów do zwiększenia wydobycia. W niedzielę pojawiły się wstępne dane z Australii, które pokazały, że w 2016 roku produkcja złota w tym kraju sięgnęła 298 ton, co oznacza 17-letnie maksimum. Dodatkową zachętą dla australijskich spółek wydobywczych był atrakcyjny kurs walutowy AUD/USD.

Nastroje na rynku złota pozostają dobre, jednak średnio- i długoterminowy trend na tym rynku jest spadkowy, więc powrót do zniżek jest wciąż prawdopodobnym scenariuszem. Obecnie w centrum uwagi inwestorów jest jednak polityka – jutrzejsze wystąpienie Donalda Trumpa powinno rzucić więcej światła na plany politycznego prezydenta USA – może ono tym samym wpłynąć na rynek walutowy i na ceny złota.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów