Obroty były niewielkie, a obraz rynku nie odbiegał od tego obserwowanego od kilkunastu dni. Od początku października rentowność dwuletnich obligacji skarbowych porusza się w wąskim pięciopunktowym przedziale wahań. W przypadku papierów pięcio- i dziesięcioletnich zakres ruchu nie przekracza dwudziestu punktów bazowych. Krajowy rynek jest nadal zbalansowany i nie dostarcza nowych informacji, które inwestorzy chcieliby uwzględniać w wycenach i w strukturze swoich portfeli. Pozostaje więc wpatrzony w rynki bazowe, a te poruszają się w rytm dwóch opowieści. Na jednej scenie rozgrywa się kwestia amerykańsko-chińskich relacji handlowych, na tej geograficznie bliższej – kwestia brytyjska. We wtorkowych głosowaniach w brytyjskim parlamencie Boris Johnson zdobył większość dla swojej umowy rozwodowej z Unią Europejską. Jednocześnie jednak parlamentarzyści nie zgadzają się, aby wynegocjowana umowa weszła w życie przed przygotowaniem odpowiednich ustaw okołorozwodowych. W grę wchodzi więc kolejne przesunięcie terminu rozstania, temu sprzeciwia się jednak Francja. To zwiększa niepewność wśród inwestorów i znów kieruje ich w stronę bezpiecznych aktywów.