Amazon ostrzegł o możliwej stracie w II kw., a Apple nie pokusił się o prognozę zysków po raz pierwszy od dekady. Wszystko po tym jak amerykańska giełda ma za sobą najlepszy miesiąc od kwietnia 2011 roku. Ochoty do zakupów nie dodają zapewne również komentarze amerykańskiego prezydenta, który wysuwa oskarżenia pod adresem Chin o to, że koronawirus mógł powstać w laboratorium w Wuhan i wymknąć się spod kontroli. Nie wykluczył jednak możliwości celowego rozprzestrzenienia się zagrożenia, co podnosi temperaturę rozmów pomiędzy USA a Chinami. W zależności od ustaleń Biały Dom będzie podejmował kroki odwetowe włączając w to podniesienie ceł importowych. Już wcześniej Donald Trump zapowiadał, że pandemia koronawirusa pogarsza perspektywę rozmów handlowych. W wyniku tego wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się pod kreską, a notowania kontraktów terminowych tracą dziś już blisko 2%. S&P500 spada dziś poniżej 2850 pkt. Z powodu dzisiejszego święta europejskie parkiety nie funkcjonują. Giełda w Londynie traci dziś przeszło 2%.
Dziś poznamy dane PMI dla Wielkiej Brytanii oraz USA. O godzinie 16:00 opublikowany będzie również indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu. Rynek jednak spodziewa się tragicznych odczytów i okolice 30 pkt. nie powinny już nikogo wystraszyć. Dolar cały czas pozostaje pod presją, a kurs EURUSD wychodzi w kierunku 1.0950 znajdując się na dwutygodniowych maksimach. Wczorajsze posiedzenie EBC nie spowodowało już dużego trzęsienia ziemi na rynkach finansowych, podobnie jak dzień wcześniej Fed. USD traci kolejną sesję z rzędu w oderwaniu od sentymentu rynkowego. W przypadku dalszego wzrostu awersji do ryzyka, popyt na amerykańską walutę powinien ponownie się nasilić. Ropa naftowa jak na razie opiera się pogorszeniu nastrojów, a baryłka WTI pozostaje w okolicach 22 USD. Złoto natomiast wraz z cenami akcji osuwa się na południe, a jedna uncja wyceniana już jest na poziomie 1675 USD. Jak to zwylke bywa podczas świąt krajowych na większą zmienność w przypadku pogorszenia sentymentu narażony jest polski złoty. Obecnie kurs EURPLNa wychodzi na dwutygodniowe maksima powyżej 4.55, niemniej jednak jeśli do tego dołożyła by się aprecjacja dolara, przecena mogłaby przybrać na sile.
Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.