Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się w przypadku większości spółek na minusie, a nad kreską utrzymał się tylko technologiczny Nasdaq. Dziś już notowania wszystkich głównych indeksów osuwają się pod kreskę, choć S&P 500 pozostaje jeszcze w rejonie 3100 pkt. Widać, że powoli wyczerpuje się też pozytywny impuls jaki popłynął po lepszych od oczekiwań danych o sprzedaż detalicznej w USA za maj. W Teksasie liczba osób hospitalizowanych z powodu Covid-19 zwiększyła się o 11%, co jest największym dziennym wzrostem od początku czerwca. Liczna nowych przypadków w Brazylii cały czas rośnie w lawinowym tempie, a Pekin w obawie przed drugą falą zachorowań wstrzymuje połączenia lotnicze.
Na rynku walutowym zmienność jest niewielka, a kurs EURUSD stabilizuje się powyżej 1.12. Dolara australijskiego osłabia nie tylko pogarszający się sentyment rynkowy ale i silniejszy od oczekiwań spadek zatrudnienia w maju. Zmniejszyło się ono o 228 tys. wobec mediany prognoz rynkowych na poziomie -125 tys. i spadku o 594 tys. w kwietniu. Stopa bezrobocia wzrosła natomiast do 7.1% wobec oczekiwanych przez rynek 7.0% i 6.2% miesiąc wcześniej. W dniu dzisiejszym w centrum uwagi rynków znajduje się posiedzenie Banku Anglii, wobec którego oczekuje się zwiększenia programu skupu aktywów. Rynek nie spodziewa się zmiany kosztu pieniądza, choć jak sami przedstawiciele BoE sugerowali w ostatnim czasie pozostają otwarci w tej kwestii i samo posiedzenie może przynieść więcej szczegółów na ten temat. Zakładając niezmienione tempo skupu aktywów dotychczasowe limity w niedługim czasie ulegną wyczerpaniu. Rynek spodziewa się zwiększenia QE o kolejne 100 mld funtów w wyniku czego, łączna wartość zakupionych aktywów BoE wyniesie 745 mld GBP. Odchylenia od tych poziomów mogą spowodować zwiększenie zmienności w przypadku brytyjskiej waluty. Tak wiele emocji nie powinno przynieść posiedzenie SNB. Notowania ropy w pozostają w okolicy 38 USD za baryłkę, a o jej dalszych losach decydować powinien sentyment rynkowy. Wczorajsze dane amerykańskiego Departamentu Energii wskazały na silny spadek produkcji w USA do poziomu 10.5 mln baryłek, co wpisuje się w scenariusz ograniczania poziomu zapasów surowca. Na rynku złota flauta na notowaniach - pozostają powyżej 1720 USD za uncję.
Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.