Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tytułowe widły, choć bardziej kojarzą się z tematyką rolniczą, to mało znane, ale bardzo ciekawe narzędzie analizy technicznej, które pozwala projektować potencjalne, przyszłe kanały cenowe. Wskaźnik składa się z trzech linii – linii mediany oraz dwóch równoległych do niej linii położonych po obu jej stronach. Na wykresie układ ten faktycznie przyjmuje kształt potrójnych wideł, więc nikogo nie powinna już dziwić charakterystyczna nazwa. Twórcą narzędzia był Amerykanin dr Alan Andrews, syn doradcy inwestycyjnego, który pracował dla ojca od najmłodszych lat. Wskaźnik dostępny jest w większości programów do analizy technicznej pod angielską wersją nazwy - Andrew's Pitchfork. W tym artykule przybliżę metody rysowania wideł oraz sposób, w jaki można je wykorzystać do zajmowania pozycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.
Jeśli dolar powróci do spadków, to poziom 3 tys. pkt na WIG20 byłby w zasięgu – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.