Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.05.2021 05:45 Publikacja: 18.05.2021 05:45
Foto: Bloomberg
Miedź jest jednym z bohaterów tego roku na rynku surowców i towarów. Nie tak dawno jej cena na giełdzie w Londynie zbliżyła się do 11 tys. USD za tonę. Ten poziom ostatecznie nie został jednak przetestowany – przynajmniej na razie. W końcówce ubiegłego tygodnia niedźwiedzie dały o sobie znać i miedź oddała część zwyżek. Eksperci uspokajają: to tylko korekta, a nie początek zmiany trendu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Korekta rynkom jak najbardziej się należy, ale trend wzrostowy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce nadal jest aktualny. Bardziej jednak przeważałbym teraz w portfelu polski rynek – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO BP.
Część inwestorów może być bardzo zadowolona z ostatnich dni i są to ci, którzy od długich miesięcy wyczekiwali takiego ruchu, jaki teraz obserwujemy, w wykonaniu obligacji. Ale to zarazem raczej zapowiedź problemów gospodarczych.
Przez kilka pierwszych tygodni tego roku przyszło nam cieszyć się z niesamowitej siły polskiego rynku akcji. Ostatnie dni jednak mocno zmieniają perspektywy rynków, a gdzieniegdzie widać coraz większy strach.
Główny indeks francuskiej giełdy, czyli CAC 40, co prawda nieco ostatnio spuścił z tonu, ale wciąż jest on stosunkowo blisko historycznych szczytów. W ubiegłym tygodniu zachowywał się nawet lepiej niż chociażby niemiecki DAX, przez co analitycy BM mBanku wskazują, że powrót do ataku na historyczne szczyty wciąż pozostaje jak najbardziej realnym scenariuszem.
To, co się dzieje na zewnątrz Polski, w pewnym sensie zmusi do refleksji lokalnych decydentów, że być może to moment na przyjęcie wspólnej waluty, która nas jednak uodporni na mnóstwo ryzyk geopolitycznych – mówi Jerzy Nikorowski, dyrektor BM BNP Paribas.
Inwestorzy, prawdopodobnie zagraniczni, zarządzili odwrót z polskiego rynku akcji. Indeksy spadają. Złoty pozostaje jednak silny, a nasze obligacje są obojętne na umocnienie amerykańskich papierów dłużnych.
Od lat krążą teorie spiskowe mówiące, że kruszec z jednego z głównych amerykańskich skarbców został potajemnie wyprzedany. Dostępu do pomieszczeń ze złotem nie mogą się doprosić nawet ustawodawcy. Teraz chcą im się przyjrzeć prezydent Trump i Elon Musk.
DM BOŚ podtrzymuje negatywne nastawienie do dwóch największych spółek elektroenergetycznych, a więc PGE i Enei ze wskazaniem na sprzedaż akcji. Łukasz Prokopiuk na tle spółek elektroenergetycznych pozytywnie ocenia pozytywnie jedynie Tauron z rekomendacją „kupuj”. Spółka jest najbliższej wypłaty dywidendy.
W lutym różnica między cenami miedzi na COMEX a LME wzrosła do rekordowych poziomów, sięgając chwilami ponad 1200 dolarów za tonę.
Nasze zasoby operatywne węgla kamiennego kształtują się na poziomie rzędu kilkuset mln ton – mówi Krzysztof Galos, wiceminister klimatu i środowiska, główny geolog kraju.
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła w środę 26 lutego wniosek o uzyskanie koncesji badawczej na rozpoznanie złoża „Dębieńsko 1”. Na początku lutego odmowną decyzję na rozpoznanie złoża otrzymała spółka z zagranicznym kapitałem Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC).
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto – wynika z danych opublikowanych przez katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu. Rok wcześniej branża zanotowała 4,8 mld zł zysku netto. Ponownie rok do roku spadła wydajność polskich kopalń.
Trend umocnienia złotego – we wtorek euro było już nawet poniżej 4,14 zł, dolar poniżej 3,95 zł – wzmaga pytania o odporność firm nastawionych na eksport. Dla skoncentrowanego na walce z inflacją NBP to jednak dowód na skuteczność jastrzębiego przekazu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas