Inwestowanie w startupy da się jednak okrzesać

W miarę rosnącej popularności zbiórki udziałowe przyciągają nowych inwestorów. Warto zatem przyjrzeć się sposobom zakupu akcji na platformach.

Publikacja: 23.07.2021 05:07

Inwestowanie w startupy da się jednak okrzesać

Foto: Adobestock

W ubiegłym roku w ramach emisji crowdinwestycyjnych zgromadzono 76,8 mln zł – wynika z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. W ramach zbliżających się regulacji dotyczących tego rynku zostanie wprowadzony szereg usprawnień, które z pewnością wpłyną na rosnącą popularność tej metody zdobywania finansowania. Z tego powodu warto przybliżyć zasady inwestowania od strony kupującego udziały.

Krok po kroku

Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem emisje odbywają się na witrynach spółek, i formalnie to właśnie tam inwestorzy mogą nabywać akcje. Platformy dostarczają infrastrukturę wspierającą firmy, jednak nie uczestniczą w przyjmowaniu i opłacaniu zapisów.

W pierwszej kolejności inwestor wchodzi na stronę z emisją danej spółki, gdzie opisane są wszystkie dane dotyczące oferty jak i samej firmy. Gdy jesteśmy już zdecydowani na kupno akcji, po kliknięciu w rubrykę „kup akcje" wybieramy interesujący nas pakiet. Trzeba zaznaczyć, że niektóre platformy jak m.in. Beesfund czy Navigator Crowd przekierują nas następnie do okna rejestracji specjalnego konta. – Dzięki założeniu konta inwestora można składać zapisy na akcje różnych emisji w łatwiejszy sposób dzięki wykorzystaniu zgromadzonych danych. Dodatkowo uzyskuje się dostęp do panelu podsumowującego portfolio inwestora czy umożliwiającego dokonanie analizy skuteczności dotychczasowych inwestycji. Otrzymujemy również raporty kwartalne i roczne wysyłane przez spółki jeszcze nienotowane na giełdzie – wyjaśnił Maciej Kołtoński odpowiadający za komunikację w Navigator Crowd, platformę DM Navigator. Beesfund oferuje m.in. możliwość dołączenia do klubu inwestora oraz pierwszeństwo w inwestycjach.

GG Parkiet

Gdy wybraliśmy interesujący nas pakiet akcji oraz założyliśmy konto, przechodzimy na stronę spółki do panelu formularza danych osobowych, gdzie zapoznajemy się również z formularzem RODO. Po wypełnieniu formularza przechodzimy do wyboru metody płatności. Często jest to przelew online, chociaż spółki decydujące się np. na emisję na Beesfundzie oferują m.in. przelew Blikiem, pay-by-link bądź przelew międzynarodowy.

GG Parkiet

Płatność jest akceptowana, a my na podany wcześniej adres e-mail otrzymujemy potwierdzenie złożenia zapisu na akcje oraz formularz zapisu na akcje, który wymaga naszego internetowego podpisu. Od tego momentu czekamy na zakończenie emisji.

Praca nad nowościami

Część pytanych przez nas platform potwierdza, że nadchodzące zmiany wprowadzone przez rozporządzenie dotyczące finansowania społecznościowego spowodują wdrożenie pewnych poprawek w inwestowaniu.

– Na ten moment posiadanie konta nie jest wymagane. Taka konieczność powstanie w momencie wprowadzenia w życie rozporządzenia UE dotyczącego crowdinwestowania, a w momencie kiedy platforma stanie się podmiotem nadzorowanym, wtedy zmieni się także składanie zapisu. Wprowadzenie profilu użytkownika usprawni zapisy, ale także zapewni szereg udogodnień – wyjaśnił Marcel Rowiński, dyrektor operacyjny w Crowdwayu. – Nie wykluczamy zmian w inwestowaniu, natomiast w przypadku DM INC wszelkie działania muszą być oceniane z perspektywy reżimu czynności maklerskich – platforma CrowdConnect.pl prowadzona jest przez DM INC w ramach regulowanej działalności oferowania instrumentów finansowych, więc podlega w tym zakresie nadzorowi KNF. Popularyzacja podpisów kwalifikowanych czy rozszerzenie stosowania podpisu zaufanego ePUAP dają możliwość wprowadzania nowych rozwiązań – dodał Sebastian Huczek, wiceprezes DM INC, który prowadzi platformę CrowdConnect.pl.

Oprócz zmian w zasadach inwestowania, część platform przygotowuje się także do wdrożenia nowości związanych z m.in. tablicą ogłoszeń, która ma uprościć sprzedaż akcji. Prace trwają także nad wnioskami o uzyskanie licencji platformy crowdinwestycyjnej. – Pracujemy nad wszelkim formalnościami i technologiami mającymi umożliwić nam płynne dostosowanie się do zmieniających się przepisów o podwyższeniu limitu pozyskania środków z 1 mln do 2,5 mln euro w okresie przejściowym i finalnie do 5 mln euro od 10 listopada 2023 r., tablicy ofert oraz transgraniczności zakupu akcji. Przede wszystkim będziemy występowali o licencję platformy crowdfundingowej – wyjaśnił Marcel Rowiński z Crowdwaya. Pewne kroki w tym kierunku podejmują także Navigator Crowd oraz Beesfund.

Analitycy widzą potencjał?

Spółki decydujące się na emisje crowdinwestycyjne to często podmioty, które w najbliższym czasie planują także zadebiutować na giełdzie. To w połączeniu z udziałem często mniej doświadczonych inwestorów powoduje, że rodzi się potrzeba tworzenia analiz dotyczących emisji oraz firm. – GPW promuje crowdinwestowanie jako możliwość pozyskiwania kapitału przez spółki na różnym etapie rozwoju. Można jednak śmiało założyć, że tego typu forma wzbudzi zainteresowanie głównie startupów. Mniejsze wymogi informacyjne i wyższe ryzyko związane z wczesnym etapem rozwoju firmy to elementy, które BM będzie musiało wziąć pod uwagę, zanim zaangażuje się w rozwój tego rynku – wyjaśnił Piotr Kozłowski, dyrektor BM Pekao. W tym momencie rynkiem crowdinwestowania nie są zainteresowane DM BOŚ oraz DM XTB.

Zapotrzebowanie na usługi analityczne dostrzegła za to platforma Forc.ee.

– Rynek crowdfundingu nie posiada aktualnie narzędzi analitycznych analogicznych do tych, którymi dysponują VC czy giełda. Forc.ee to przede wszystkim platforma crowdscoringowa, gdzie średnia prognoz w kontekście konkretnej firmy ma charakter społecznościowy i każdy może wyrazić swoją opinię. Opinie tych, którzy zwykle mają rację, będą silniej uwzględniane w obliczaniu średniej, natomiast ci, którzy zwykle się mylą, będą pomijani przez algorytm – wyjaśnił Piotr Kobierski, prezes Forc.ee. – Eksperci mają być dla społeczności punktem odniesienia. Planujemy, aby Forc.ee w pełni pokrywało rynek finansowania społecznościowego niezależnie od branży, natomiast opinia ekspertów pojawi się jedynie przy niektórych wyselekcjonowanych spółkach – dodał prezes.

Ekspertami zostaną osoby związane z rynkiem kapitałowym, jak m.in. aniołowie biznesu, pracownicy funduszy VC czy pracownicy platform crowdinwestycyjnych. – Nie spotkaliśmy się dotychczas z podobnym zastosowaniem algorytmów społecznościowych – crowdscoringu – do prognozowania perspektyw startupów – podsumował Kobierski.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych