Dotyczy to nie tylko warszawskiego parkietu, ale także i globalnych rynków. Ich zdaniem po udanym 2017 r. również ten rok dla akcji zapowiada się udanie, a w szczególności jego pierwsza połowa.
- Cały czas oczekujemy kontynuacji hossy na globalnych rynkach. Sprzyja temu otoczenia makroekonomiczne. Odczyty PMI wskazują na dalszą ekspansję makro, a wzrost globalnego PKB pozwoli na utrzymanie dwucyfrowego wzrostu zysków. To z kolei usprawiedliwia obecne wyceny. Liczymy także na rotację kapitału z rynku obligacji do akcji. Szczególnie atrakcyjnie wyglądają akcje europejskiej - mówi Tomasz Bardziłowski, wiceprezes Vestor DM.
A jeśli Europa to także i rynek polski. Vestor DM jest już zresztą kolejną instytucją, która pozytywnie wypowiada się o perspektywach naszej giełdy.
- Polskie akcje nie są jeszcze drogie. Wyceny dużych spółek są bliskie historycznych średnich. Uważamy jednak, że ceny docelowe spółek z indeksu WIG20 będą podnoszone, co w szczególności tyczy się sektora bankowego. Uważamy, że na koniec roku WIG20 osiągnie poziom 2650 pkt. Naszym zdaniem należy oczekiwać wzrostu zysków w ujęciu sektorowym. Zysk dla indeksu WIG Banki wzrośnie o 18 proc. Zyski wzrosną także dla WIG Telekomunikacja, WIG Spożywczy, WIG Deweloperzy i WIG Budowlany – mówi Bardziłowski.
Dlatego też Vestor DM zaleca przeważanie sektora bankowego podobnie jak akcji deweloperów mieszkaniowych.