Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Poza drobnymi remontami Wartburg jest nadal oryginalny i to jego główny atut. Od nowości był używany w Polsce.
Dzisiaj ten świetnie zachowany wóz ma już sporą wartość kolekcjonerską. W 2019 roku auto uczestniczyło w trzech zlotach i przebyło bezusterkowo około 800 km.
Zakłady motoryzacyjne w Eisenach mają długą tradycję. Pierwsze auto wytwarzano tam od roku 1898. Był to wóz na licencji francuskiego Decauville. Trzy dekady później fabrykę wykupiła firma BMW. Los sprawił, że ta część Niemiec znalazła się po II wojnie w radzieckiej strefie okupacyjnej. Zakłady upaństwowiono w roku 1952, ale nadal produkowano tam przedwojenne auta BMW, tyle że pod marką EMW a potem IFA.
Nowy rozdział w historii fabryki rozpoczął się w 1956 roku, gdy na Targach Lipskich został zaprezentowany nowy model auta. Było co prawda mało nowatorskie pod względem technicznym, ponieważ bazowało na IFA F9, ale dało początek marce, która przeszła do historii – marce Wartburg. Ów model, nazwany po prostu 311, napędzany był przez dwusuwowy silnik o pojemności 900 cm sześc. i mocy 37 KM. Odniósł on duży sukces, tym bardziej że postarano się o wiele wersji nadwoziowych. Klienci mieli do wyboru: czterodrzwiowego sedana, dwie odmiany kombi, trzy- i pięciodrzwiową (tzw. Camping), pickupa, kabriolet, coupé oraz Sport. Wartburg 311 startował nawet na trasach rajdowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wartość pięciu najdroższych dzieł na polskich aukcjach przekroczyła w minionym roku 25 mln zł. Wśród najwyższych...
Maj był najlepszym miesiącem sprzedaży w Mennicy Skarbowej od 12 miesięcy. Rosnący popyt odnotował również Golde...
Obrót dziełami sztuki i antykami w Polsce przekroczył w minionym roku 0,5 mld zł – wynika z majowego raportu GUS...
BMW 501 to piękna limuzyna z przełomu lat 50. i 60. XX w. Charakterystyczne owalne kształty kojarzyły się z bar...
Wielu znawców uważa go za jeden z najpiękniejszych modeli BMW w historii marki. E9 to sportowe coupé z przełomu...