Jest duża szansa, że producent bakalii rok obrotowy 2021, który zakończył się w czerwcu, zamknął po raz pierwszy w historii z przychodami przekraczającymi 300 mln zł. Obecna trudna sytuacja gospodarcza ma również sprzyjać markom z ugruntowaną na rynku pozycją.

– Choć na podsumowanie ostatniego kwartału (kwiecień–czerwiec 2022 r. – red.) musimy jeszcze chwilę poczekać, już dotychczas opublikowane dane wskazywały, że jubileuszowy 30. rok działalności był rekordowy. W ciągu dziewięciu miesięcy sprzedaż przekroczyła bowiem 250 mln zł. Jeżeli hipotetycznie dołożylibyśmy do tego wyniku przychody za IV kw. na analogicznym do zeszłorocznego poziomie 55 mln zł, to po raz pierwszy w historii zamkniemy rok przychodami powyżej 300 mln zł. Biorąc pod uwagę, że część wielkanocnego piku sprzedaży przypadła w tym roku kwietniowi, jest to scenariusz realny – komentuje dla „Parkietu” prezes Helio Leszek Wąsowicz.

Choć dynamika wzrostu przychodów wydaje się dobra, to trudniej może być z zyskami. Spółka kosztem marży chce bowiem chronić klientów przed podwyżkami cen. – Niestety, ceny surowców wciąż rosną, złoty osłabia się względem kluczowej dla zakupów bakalii waluty, czyli dolara. Koszty rosną zresztą na każdym kroku, począwszy od energii i materiałów, transportu, po WIBOR wpływający na koszty finansowania kredytowego działalności. Na ile to możliwe, staramy się oczywiście neutralizować ciężar podwyżek dla naszych odbiorców i finalnych konsumentów, co widać po obniżeniu rentowności brutto w III kw. Bardzo ostrożnie podchodzimy bowiem do prób przenoszenia podwyżek na klientów, chcąc łagodzić wpływ inflacji na konsumentów. Choć optymalizujemy koszty, w szczególności poprzez efekt ekonomii skali działalności, to obawiam się, że w najbliższym czasie trudno liczyć na poprawę rentowności – dodał prezes Helio.

W tym roku notowania producenta bakalii spadły o ponad 15 proc. W najbliższym czasie spółka planuje zwiększenie mocy produkcyjnych w zakładzie w Brochowie. – Inwestycje rozłożone będą pewnie na dwa lata obrotowe. Finalizujemy już procedury administracyjne związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę, więc mam nadzieję, że niebawem ruszymy. Z pewnością wartość inwestycji opiewać będzie na co najmniej kilkanaście milionów złotych – podsumował Wąsowicz.