Ukraińska spółka rolna znacząco poprawiła wyniki w ubiegłym roku względem 2020 r., co jest zasługą znacznie wyższych cen zbóż oraz cukru. Przy publikacji rocznych wyników firma podała również informacje dotyczące wpływu wojny wywołanej przez Rosję.
Astarta wypracowała w ubiegłym roku 491 mln euro przychodów, o 18 proc. więcej niż w 2020 r. Zysk EBITDA podskoczył z 113 mln euro do 201 mln euro, a zysk netto – z 9 mln euro do 122 mln euro. Zadłużenie netto sięgnęło 152 mln euro i choć zwiększyło się względem tego z 2020 r., to zmniejszyło się względem zysku EBITDA.
Czytaj więcej
Ukraińskie spółki mimo wojny starają się funkcjonować na tyle, na ile pozwala sytuacja. Kluczowe jest jednak zachowanie bezpieczeństwa pracowników.
Prezes Viktor Ivanchyk zwraca uwagę, że obecna kampania siewna będzie najtrudniejsza w dotychczasowej historii firmy. Aktywa spółki w większości pozostają operacyjne, z wyjątkiem tych zlokalizowanych wokół Czernihowa. Surowce niezbędne do przeprowadzenia siewów mają być już zabezpieczone, trwa jednak gromadzenie środków potrzebnych do zbiorów. Największym problemem w najbliższych miesiącach ma być pozyskanie kredytów od banków, które wsparłyby bieżącą działalność. Część banków już jednak zapewniła finansowanie na okres lipiec–wrzesień. Problemem jest też logistyka, ponieważ w obliczu działań militarnych trudno będzie transportować produkty do klientów.