Przez pierwsze sześć miesięcy firma handlująca odzieżą i sprzętem sportowym zanotowała wzrost obrotów o 27,7 proc. (do 114,5 mln zł) w porównaniu z zeszłym rokiem. Plan finansowy na ten rok zakłada poprawę sprzedaży o 22 proc. W całym 2009 r. Intersport chce osiągnąć 230 mln zł przychodów. Wynik netto ma być lepszy niż przed rokiem (642 tys. zł).

W czerwcu przychody Intersportu wyniosły 16,9 mln zł (wzrost o 15,2 proc.). – Początek miesiąca był dla nas bardzo dobry. Końcówka już nieco słabsza, głównie ze względu na niesprzyjającą pogodę – mówi Artur Mikołajko, prezes Intersportu. Podkreśla, że poprawa pogody – tak jak ostatnio – od razu przekłada się na zwiększenie obrotów w sklepach. – Większość towaru sprzedaliśmy przy wysokich marżach. Oczywiście, będziemy teraz wprowadzać obniżki cen, ale przeceny nie będą duże – twierdzi szef Intersportu.

Szczególnie dobrze sprzedają się teraz buty sportowe. W porównaniu z zeszłym rokiem obroty w tym segmencie niemal się podwoiły. Duża poprawa, o około 70 proc., osiągana jest też w asortymencie turystycznym (m. in. namioty i plecaki). Spółka nie zdradza jednak, jaki jest udział sprzedaży tych produktów w łącznych przychodach.