Maspex wciąż myśli o GPW

Właściciel m.in. Tymbarku i Lubelli może przeprowadzić ofertę publiczną, jeżeli będzie miał na oku duże przejęcie

Publikacja: 01.12.2009 07:32

Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu Wadowice

Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu Wadowice

Foto: Archiwum

Jesteśmy przygotowani, aby w każdej chwili zadebiutować na parkiecie – mówi Krzysztof Pawiński, prezes Maspeksu Wadowice, jednej z największych firm spożywczych w Polsce i czołowego producenta soków, nektarów i napojów w Europie Środkowo-Wschodniej. Dodaje, że do wejścia na GPW dojdzie wtedy, gdy firma będzie potrzebowała kapitału na realizację dużego przejęcia. Chodzi o zakup firmy, której roczne przychody przekraczają 1 mld zł.

Krzysztof Pawiński nie chce podać, kiedy mogłoby dojść do wejścia spółki na giełdę. – Cały czas pracujemy nad projektami dotyczącymi przejęć. Nie mamy obecnie takiego, o szczegółach którego moglibyśmy rozmawiać – ucina prezes Maspeksu Wadowice.

Firma nie ukrywa, że interesują ją producenci artykułów spożywczych trwałych o przedłużonym terminie ważności, dystrybuowanych podobnie do jej produktów. Biorąc pod uwagę duże rozdrobnienie na polskim rynku spożywczym, nie jest wykluczone, że debiut giełdowy Maspeksu będzie wiązał się z przejęciem firmy zagranicznej. Maspex ma za sobą kilka akwizycji w regionie. Ostatnią było przejęcie w 2007 r. spółki Arnos, czołowego producenta makaronu w Rumunii. Maspex posiada 100 proc. udziałów tej firmy.

Latem pojawiły się informacje, że sam Maspex lub jego część mogłaby stać się celem do przejęcia dla PepsiCo. Pawiński zaprzecza tym doniesieniom: – Zapewniam, że nie planujemy sprzedaży żadnej części naszego biznesu.

Chłodne lato oraz kryzys w regionie przełożą się na tegoroczne przychody Maspeksu. – Do połowy roku byliśmy przekonani, że uda się nam osiągnąć jednocyfrowy wzrost przychodów. Zimny czerwiec okazał się jednak bardzo niekorzystny nie tylko dla nas, ale dla wszystkich producentów napojów. Musieliśmy dokonać korekty naszych planów sprzedażowych – wyjaśnia Pawiński. Dodaje, że do teraz Maspex próbuje nadrobić straty z tamtego okresu i będzie zadowolony, jeżeli ten rok zakończy poziomem przychodów z 2008 r. W ubiegłym roku przychody producenta soków i makaronu wyniosły ok. 2,5 mld zł i były o nieco ponad 8 proc. wyższe niż rok wcześniej.

Maspex nie podaje zysków operacyjnego i netto (jego zysk brutto wyniósł w 2008 r. ok. 60 mln zł). – Mogę jedynie powiedzieć, że nie jesteśmy firmą, która może sobie pozwolić na przynoszenie strat – informuje Pawiński.

W 2009 r. Maspex uruchomił centrum logistyczne w Tychach i nowy zakład produkujący soki i napoje w Rumunii. Łącznie wydał na nie ok. 200 mln zł. Kolejne tak duże inwestycje możliwe są w 2011 r.

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/artykul/9,873919_Maspex__Jestesmy_gotowi_do_gieldowego_debiutu.html][srodtytul]Rozmowa z Krzysztofem Pawińskim, prezesem Maspeksu Wadowice » »[/srodtytul][/link]

[/ramka]

Handel i konsumpcja
Akcje CCC tracą ponad 10 proc. po finalnych wynikach roku 2024/25
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Analitycy: pierwszy kwartał bieżącego roku wyhamował CCC i LPP
Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF