Obawiają się, że może się powtórzyć sytuacja z pierwszego półrocza 2009 r., gdy sieci handlowe obniżały zamówienia. – Myślę, że w pierwszej połowie przyszłego roku polityka zakupowa dużych detalistów będzie ostrożna, podobnie jak to było w II kwartale 2009 r. – mówi. – Dlatego w pierwszym półroczu 2010 r. będziemy skracać plan wydawniczy, nastawiając się na ożywienie w ostatnich czterech miesiącach roku – dodaje.

Garliński informuje, że ten rok spółka powinna zakończyć na plusie, choć mogą spaść jej obroty. – Ze względu na niższą przeciętną cenę egzemplarzową w 2009 r. być może nie uda nam się osiągnąć takich przychodów, jak przed rokiem. Jednak sprzedamy więcej książek, co uważam za sukces, biorąc pod uwagę trzymiesięczny zastój w zamówieniach sieci handlowych – mówi.

Szef Muzy przyznaje, że współpraca z Kompapem (ma 14,33 proc. głosów na WZA wydawnictwa) nie nasiliła się w ostatnim czasie, gdyż drukarnia nie rozbudowała zaplecza produkcyjnego. – Obecnie drukujemy wspólnie jeden, dwa tytuły miesięcznie. Nie mamy możliwości zacieśnienia współpracy, gdyż od momentu jej nawiązania nie powiększyły się moce produkcyjne i techniczne Kompapu. Z zapowiedzi prezesa tej spółki wynika, że niedługo sytuacja się zmieni – mówi Garliński.