– Nadrobienie w kwietniu gorszej niż zakładaliśmy marcowej sprzedaży pokazuje, że tegoroczna prognoza nie jest zagrożona – dodaje. Obuwniczo-odzieżowa grupa zakłada, że w tym roku przychody i wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) wyniosą odpowiednio 229 mln zł i 14 mln zł. Wobec 2012 r. to wzrost o 9 proc. i 15 proc.
W 2012 r. Gino Rossi miało 3,8 mln zł zysku netto. Czy w tym roku uda się poprawić ten wynik? – Nie podawaliśmy prognozy wyniku netto, bo wiele zależy od sposobu finansowania grupy, nad czym teraz intensywnie pracujemy. To będzie miało wpływ na koszty finansowe. Na razie trwają negocjacje w tej sprawie, więc nie mogę się odnieść bezpośrednio do wyniku netto. Na poziomie operacyjnym zakładamy, że obie spółki poprawią swoje wyniki – mówi Malicki.
Do końca czerwca spółka chce przeprowadzić emisję obligacji o wartości nominalnej do 50 mln zł. – Zostaną skierowane do naszych akcjonariuszy oraz innych instytucji będących poza akcjonariatem – zapowiada Malicki. Podkreśla, że celem emisji jest nie tylko wyjście z umowy standstill. – Na spłatę zadłużenia przeznaczymy ok. 41 mln zł, pozostała kwota ma zasilić kapitał obrotowy. Jego poziom jest obecnie zbyt mały, abyśmy mogli w pełni zaspokoić popyt na nasze produkty – dodaje.
Prezes podkreśla, że dopiero po rozwiązaniu tego problemu grupa chce mocniej wejść za granicę. – Jednak na pewno nie będziemy rozwijać tam sieci własnej. Chodzi nam o rynek hurtowy i kierunek wschodni. Chcielibyśmy, aby wzrost eksportu w przyszłym roku był dwucyfrowy. Aby tak się stało, musimy podjąć kroki w drugiej połowie tego roku – mówi Malicki. Za granicą grupa chce postawić na obuwniczą markę Gino Rossi. – To dużo bezpieczniejszy sposób rozwoju poza Polską. Marka ta jest obecna na wschodzie od kilkunastu lat i jest dobrze rozpoznawalna. Poza tym z obuwiem łatwiej dotrzeć do sklepów multibrandowych. W przypadku odzieżowego Simple być może otworzymy na wschodzie pierwszy sklep tej marki w I połowie przyszłego roku – mówi prezes.
W tym roku w Polsce spółka zamierza otworzyć cztery nowe sklepy Simple i sześć Gino Rossi. Do tej pory zamknęła pięć nierentownych sklepów Gino Rossi i jeden Simple. – W drugiej połowie roku zamkniemy jeszcze jeden należący do Gino Rossi sklep marki Geox. Zatem w tym roku nasza sieć powiększy się netto o cztery placówki. Sklepy obuwnicze będą na pewno franczyzowe. Natomiast w przypadku Simple zastanawiamy się nad sklepami własnymi – informuje Malicki.