Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej, nie powiedział ile pieniędzy poczta planuje zaoszczędzić do końca 2015 r. – Na razie nie mamy nawet standardu do policzenia jaka to będzie kwota – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej.

Poczta chce przede wszystkim zwiększyć efektywność sprzedaży oraz poprawić jakość usług i obsługi klienta. Na początku zarząd zredukuje liczbę oddziałów rejonowych z 62 działających obecnie do 17 (po jednym w każdym województwie oprócz Mazowsza, gdzie powstaną dwa odziały – jedno na województwo, osobne – na Warszawę), które będą działać już od początku 2012 r. Zabieg ten ma usprawnić działania biznesowe - oddziały rejonowe będą się koncentrować tylko na sprzedaży. Odpowiedzialność za dochodowość Poczty zejdzie tym samym „w dół" organizacji. W tym celu zostaną podniesione kompetencje pracowników. W ciągu najbliższych czterech lat na szkolenia w zakresie sprzedaży, obsługi klienta i szkolenia menedżerskie Poczta wyda ponad 750 mln zł. Największa część z tych pieniędzy pójdzie na system motywacyjny i premie za wyniki. Ok. 700 osób spośród 93 tys. zatrudnionych może stracić pracę.

Zarząd poczty chce też wzmocnić usługi pocztowe i finansowe oraz wprowadzić nowe produkty. Już od nowego roku zostaną wprowadzone przesyłki gabarytowe dla klienta indywidualnego i przesyłki dla klienta biznesowego. Całkowicie zrewitalizowana zostanie też marka Pocztex, pod którą poczta świadczy usługi kurierskie. To właśnie segment przesyłek kurierskich, ekspresowych i pocztowych (KEP) rośnie obecnie najszybciej i poczta najwięcej na nim traci. Janusz Wojtas, członek zarządu odpowiedzialny za sprzedaż i marketing Poczty Polskiej szacuje, że rynek ten jest wart 4-5 mld zł i będzie rósł o 10-12 proc. rocznie. Obecnie Poczta ma z niego ok. 700 mln zł. Nie określił jednak jaki udział w tym segmencie Poczta chce mieć na koniec 2015 r.

Jak powiedział prezes Jóźkowiak Poczta Polska jest obecnie skansenem w Europie. W pierwszym etapie ma dogonić standardy poczty czeskiej i poczt krajów nadbałtyckich (Łotwa, Litwa, Estonia). W latach 2007-2010 przychody Poczty Polskiej na jednego pracownika wynosiły niecałe 18 tys. euro, podczas gdy średnia dla krajów Europy Środkowej wynosiła 20,3 tys. euro (średnia europejska – 72,6 tys. euro). Liczba przesyłek listowych na placówkę wyniosła w tym czasie 188 tys., średnia dla Europy Środkowej wynosi 586 tys.

Janusz Wojtas powiedział, że Poczta zamknie rok dodatnim wynikiem netto.