Vistula coraz bliżej umorzenia długu

Być może już w tym tygodniu spółka rozpocznie emisję obligacji i akcji wartych odpowiednio 140 i 32 mln zł. Dzięki temu jej rozwój może przyspieszyć.

Aktualizacja: 08.02.2017 12:52 Publikacja: 07.08.2013 06:00

Grupa Vistula zarządza siecią ponad 260 sklepów.

Grupa Vistula zarządza siecią ponad 260 sklepów.

Foto: Archiwum

Odzieżowo-jubilerska grupa szykuje się do emisji obligacji serii D o wartości do 140 mln zł i akcji serii M o wartości do 32 mln zł. Pozyskane środki firma przeznaczy na zapłatę Niestandaryzowanemu Sekurytyzacyjnemu FIZ do 14 sierpnia prawie 115 mln zł. W zamian fundusz wykupi wierzytelności Vistuli warte 155 mln zł.

Grupa zyska nowe życie

– Prace nad uplasowaniem obligacji i akcji trwają. Myślę, że w tym tygodniu uda nam się rozpocząć emisje. Zgodnie z umową mamy czas do 14 sierpnia i robimy wszystko, aby się udało. Wierzę, że tak się stanie i nie przewiduję komplikacji. Emisje są skierowane do krajowych inwestorów instytucjonalnych (TFI i OFE) i zwykle taki proces jest krótki – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli.

Dodaje, że emisje powinny być w pełni objęte, aby dopiąć umowę, bo wymaga tego porozumienie z BNP Paribas. Dlatego spółka celuje w pozyskanie pełnych kwot, czyli 140 mln zł z obligacji i 32 mln zł z akcji.

Zrealizowanie porozumienia pozwoli spółce na umorzenie w sumie ok. 50 mln zł wierzytelności. – Kwota umorzenia pozytywnie wpłynęłaby na wynik za III kwartał. Rekordowy byłby w efekcie nie tylko III kwartał, ale i cały rok – wyjaśnia Pilch.

– Umorzenie wierzytelności da nowe życie spółce i szansę na osiąganie stabilnych zysków netto. Oczywiście ważna też będzie sytuacja walutowa, bo osłabienie złotego (poprzez czynsze i import towarów) nam szkodzi. Jednak patrzymy w przyszłość z optymizmem – dodaje. Podkreśla, że jako przeinwestowany podmiot firma miała mocno ograniczone możliwości rozwoju organicznego, a akwizycje w ogóle nie wchodziły w grę. – Jeśli uda się przeprowadzić restrukturyzację długu, nie wykluczam przyjęcia nowej strategii w tym zakresie, bo finansowanie przejęć znowu stanie się możliwe, a to ciekawy kierunek dla tak dużej grupy jak nasza. Nie chodzi o rozszerzanie jej działalności o nowe segmenty, ale raczej koncentrowanie się na tych, w których już jesteśmy obecni – mówi.

Prezes zaznacza, że ważne jest też to, że dzięki temu struktura zadłużenia Vistuli pozytywnie się zmieni. - Będziemy mieli długoterminowe zadłużenie w obligacjach (pięcioletnich) plus finansowanie obrotowe z banku. Dzięki temu unikniemy corocznego stresu pod koniec roku, kiedy musieliśmy refinansować obligacje o wartości 50 mln zł. Ta zmiana przełoży się też na zmniejszenie kosztów finansowych. Umorzenie wierzytelności o 50 mln zł i pozyskanie 30 mln zł nowego kapitału da przy obecnym oprocentowaniu na poziomie ok. 5 proc., da ok. 4 mln zł oszczędności rocznie - wyjaśnia.

Co z wynikami?

Jaki rezultat po wyłączeniu jednorazowego zdarzenia związanego z umorzeniem wierzytelności może osiągnąć w tym roku Vistula? – Mieliśmy pozytywny II kwartał, dzięki czemu jest szansa na odrobienie strat z I kwartału, który był bardzo słaby i poniżej oczekiwań (6,6 mln zł straty netto – red.). Po półroczu będziemy więc blisko zera i wszystko zależeć będzie od IV kwartału. Zapisane w programie motywacyjnym 18 mln zł (po wyłączeniu zdarzenia jednorazowego związanego z umorzeniem wierzytelności), to bardzo ambitny cel i trudno będzie go osiągnąć – mówi prezes.

Zaznacza, że nie jest to jednak niemożliwe, szczególnie jeśli w IV kwartale rozbudzą się koniunktura i popyt. – Poza tym w przypadku naszego biznesu bardzo mocno działa dźwignia operacyjna – każdy milion sprzedaży w połowie jest zyskiem brutto – dodaje.

– Patrząc na wyniki całej grupy to rok się zaczął gorzej, w II kwartale było jednak znacznie lepiej i jednocyfrową dynamikę wzrostu widzimy w III kwartale. Jest szansa na 420 mln zł przychodów całej grupy w tym roku. Trzeba jednak pamiętać, że zmniejszamy sprzedaż części hurtowej i przerobu. Ta tendencja się nie zmieni i neutralizuje ona wzrost sprzedaży segmentu detalicznego – wyjaśnia Pilch.

Jaki jego zdaniem może być III kwartał? – Patrząc na lipiec sygnały są pozytywne, mamy stabilny wzrost sprzedaży w męskiej części modowej, poprawa była też w jubilerskiej. Nieco gorzej w damskiej, ale ten segment ma najmniejszy (ok. 15 proc.) udział w przychodach całej grupy i nie rzutuje tak mocno na wyniki. Spodziewam się też nieco lepszych marż niż przed rokiem. Rentowność operacyjna  segmentu modowego rośnie i oczekujemy, że tak będzie nadal – mówi.

W I kwartale słabo radził sobie segment jubilerski (sklepy W. Kruk). Zdaniem Pilcha w II kwartale poprawa nie była znacząca, ale w lipcu już było lepiej. – Widoczna jest już lekka poprawa marży w tym segmencie i liczymy na kontynuację tego trendu w kolejnych kwartałach. Wynika to też ze zmiany struktury sprzedaży, bo ostatnio rośnie udział części jubilerskiej (kosztem zegarków), która jest bardziej rentowna. W całym roku powinno być lepiej niż w ubiegłym, do odrobienia pozostaje jednak I kwartał. Dzięki pozyskaniu kapitału będziemy mieli większy komfort jeśli chodzi o zakupy towarów, które będą mogły być jeszcze lepiej zoptymalizowane – informuje.

Konieczny oustourcing

Do końca roku zarząd chce doprowadzić do całkowitego outsourcingu procesu produkcyjnego poza struktury grupy. Dlatego planuje sprzedaż nieruchomości i aktywów wchodzących w skład zakładu w Ostrowcu Świętokrzyskim, który prowadzi działalność. – To obrany kilka lat temu kierunek strategiczny, którego się trzymamy. Koniecznie chcemy doprowadzić do outsourcingu produkcji jeszcze w tym roku. Jest trochę czasu, więc powinno się to udać, ale może to być IV kwartał. Z punktu widzenia wyniku ta transakcja nie będzie istotna. Dla nas istotne jest to, kto kupi ten zakład, bo zależy nam na utrzymaniu produkcji. Podobnie jak zrobiliśmy to w segmencie garniturów, chcemy być odbiorcą produktów sprzedanego zakładu – mówi Pilch.

Analitycy DM IDMSA podnieśli cenę docelową dla akcji Vistuli z 1,1 na 1,44 zł. Wczoraj płacono za nie 1,25 zł. W górę poszła więc także rekomendacja – z „trzymaj" do „kupuj".

[email protected]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan