Banki regionalne psują nastroje Wall Street

Piątkową sesję na światowych giełdach wyznacza silna presja spowodowana narastającymi obawami o stabilność sektora bankowego.

Publikacja: 17.10.2025 09:51

Mateusz Czyżkowski. Analityk Rynków Finansowych XTB

Mateusz Czyżkowski. Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Po czwartkowej wyprzedaży akcji regionalnych banków w USA, w tym Zions Bancorporation i Western Alliance, rynek nadal analizuje konsekwencje ujawnionych strat na kredytach hipotecznych oraz oszustw związanych z nowymi inwestorami.

Problemy regionalnych banków w USA  wynikają ze specyficznej struktury ich portfeli kredytowych oraz rosnącego ryzyka operacyjnego i kredytowego w środowisku podwyższonych stóp procentowych. W ostatnich tygodniach ujawniono istotne straty – Zions odnotował 50 mln USD opłaty z tytułu nieściągalnych kredytów, które zostały udzielone funduszom inwestującym w wysoko ryzykowne hipoteki komercyjne. Western Alliance musi zmierzyć się z podobnymi problemami; oba banki zainicjowały postępowania prawne związane z podejrzeniem oszustwa i niewłaściwego zabezpieczenia udzielanych pożyczek.​

Geneza problemów sięga nie tylko konkretnych przypadków oszustw, ale też szerszego kontekstu otoczenia makroekonomicznego, w którym banki regionalne operują. Podwyższone stopy procentowe powodują wzrost kosztów obsługi zadłużenia dla klientów, co zwiększa odsetek niespłacanych kredytów. Dodatkowo, banki coraz częściej angażują się w relacje kredytowe z podmiotami spoza sektora bankowego i w bardziej złożone mechanizmy finansowania, co zwiększa ryzyko nieprzejrzystości zabezpieczeń oraz trudności z egzekwowaniem zobowiązań. Fala niepokojów została spotęgowana przez niedawne bankructwa dużych pożyczkodawców (Tricolor Holdings, First Brands Group) w sektorze motoryzacyjnym, gdzie straty rozlały się na portfele banków

Spadki w sektorze finansowym błyskawicznie rozlały się zarówno na giełdę amerykańską, jak i Azję oraz Europę – główne indeksy w Hongkongu, Japonii i Australii zanotowały wyraźne spadki, a giełdy europejskie podążają tym tropem. Dodatkowo, inwestorzy czekają na publikację danych o inflacji w strefie euro, która może dać wskazówki co do przyszłych decyzji EBC, podsycając niepewność dotyczącą polityki monetarnej i kondycji gospodarczej regionu.

Równolegle, wydarzenia polityczne, zwłaszcza międzynarodowe rozmowy przywódców wpływają na nastroje i wycenę aktywów „bezpiecznej przystani”. Prezydent Donald Trump oraz prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadzili kolejną w tym roku wielogodzinną rozmowę telefoniczną, podczas której zaproponowano Budapeszt jako miejsce przyszłego szczytu. Putin podkreślił strategiczną przewagę wojsk rosyjskich i ostrzegł USA przed konsekwencjami ewentualnych dostaw rakiet Tomahawk na Ukrainę. Taka dyplomatyczna dynamika, w otoczeniu niepewności na rynku, skutkuje wzrostem popytu na bezpieczne aktywa – kurs franka szwajcarskiego i złoto ustalają nowe rekordy cenowe, a euro zyskuje wobec dolara, sygnalizując zmianę oczekiwań co do stóp procentowych oraz lokalnych trendów polityki pieniężnej.

Reklama
Reklama
Waluty
Sytuacja na rynkach 22 października - zbyt wiele zagadek?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Waluty
Złoty próbuje swoich sił
Waluty
EUR/PLN przy dolnej bandzie
Waluty
Czy to bańka metali szlachetnych?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Waluty
Złoty nieco słabszy, ale stabilny
Waluty
Solidne dane z Polski. Czy jest powód do optymizmu?
Reklama
Reklama