Prognoza zakładała, że w tym roku zysk operacyjny krakowskiej grupy wzrośnie o 85 proc., do 22 mln zł, EBITDA o 52 proc., do 33 mln zł, a obroty o 19 proc., do 127 mln zł. Po I półroczu zysk operacyjny wyniósł 3,4 mln zł, EBITDA 8,5 mln zł, a przychody 44,6 mln zł.

Już podczas prezentacji wyników za ten okres pojawiały się wątpliwości o dowiezienie prognoz pomimo świadomości, że większość przychodów i zysków Voxel wypracowuje w IV kwartale. Decydujące miały być wyniki spółki zależnej Alteris (sprzedaż systemów informatycznych dla szpitali – red.), która odpowiada za około połowę przychodów grupy.

Voxel podał, że przyczyną odwołania prognoz jest m.in. kilkumiesięczne opóźnienie w rozpoczęciu sprzedaży komercyjnej radiofarmaceutyków. Spółka zakładała, że proces mający na celu komercyjną sprzedaż radiofarmaceutyków rozpocznie się z końcem I kwartału. Ale z powodu przedłużających się procedur sprzedaż komercyjna ruszyła dopiero w III kwartale. - Realnie mogliśmy zarobić dzięki wcześniejszej zgodzie kilka milionów złotych więcej. Nie ma to jednak żadnego znaczenia dla możliwości pozyskiwania kontraktów na dostawy w kolejnych okresach - uważa Grzegorz Maślanka, członek zarządu ds. finansowych Voksela.

Jako kolejny powód podano niższe od prognozowanych wyniki Alterisa oraz brak planowanych na ten rok rozstrzygnięć kontraktowych z Wielkopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ w Poznaniu dotyczących dwóch pracowni diagnostycznych rezonansu magnetycznego

- W przypadku kwestii związanych z kontraktami z Wielkopolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ w Poznaniu wygraliśmy już przed sądem pierwszej instancji. To podobna sytuacja, jaką mieliśmy na Śląsku w 2011 roku. Jesteśmy przekonani, że wpływ spornej kwoty około 3,4 mln zł będzie jedynie przesunięty w czasie – dodaje Maślanka.