W sumie do końca 2016 r. firma będzie w stanie wyprodukować 500 mln puszek rocznie, dwa razy więcej niż obecnie. Inwestycje mają kosztować 31 mln zł i w znaczącej części sfinansowane zostaną pieniędzmi ze sprzedaży akcji. W ramach oferty do inwestorów trafiło niemal 1,6 mln nowych walorów Krynicy Vitamin po cenie maksymalnej, czyli po 12,25 zł. Dało jej to 20 mln zł brutto.
Producent napojów private label i na zlecenie innych firm potrzebuje większych mocy, ponieważ m.in. szybko rozwija eksport. – Rozmawiamy z kilkoma dużymi graczami eksportowymi – przyznaje Piotr Czachorowski. – Ich finalizacja możliwa jest w styczniu 2016 r.
Szef napojowej firmy podtrzymał plany dzielenia się zyskiem. – Od trzech lat wypłacamy dywidendę i ta polityka się nie zmieni – powiedział w środę. Krynica Vitamin nie wyklucza, że do jej akcjonariuszy trafi 50 proc. zysku za 2015 r. Po I połowie tego roku jej wynik netto sięgał 6 mln zł, wobec 4 mln zł rok wcześniej.
Po rejestracji podwyższenia kapitału 43,17 proc. akcji spółki będzie miała firma Zinat należąca do Piotra Czachorowskiego. Kolejne 40,24 proc. walorów kontrolować będzie fundusz Fram (zaoferował ostatecznie tylko około 600 tys. swoich akcji), a pozostali akcjonariusze – 16,59 proc.
Na otwarciu pierwszego dnia notowań prawa do akcji Krynicy Vitamin zdrożały o 2,45 proc. do 12,55 zł. Akcje spółki staniały o 0,8 proc., do 12,24 zł. W ciągu dnia cena PDA spadła nawet o ponad 9,2 proc., a akcji o niemal 14 proc.