To reakcja inwestorów na wyczekiwaną od wielu tygodni decyzję sądu, który ostatecznie przychylił się do wniosku Almy Market i zezwolił na jej sanację. Jednocześnie oddalił wniosek o upadłość spółki.

To kolejna po Kerdosie, spółkach zależnych IndygoTech Minerals oraz Action giełdowa firma objęta sanacją. – Przedsiębiorcy wszczynają postępowanie sanacyjne, aby ratować przedsiębiorstwo przed likwidacją i upadłością, uzyskać możliwość jego restrukturyzacji w toku postępowania i zapewnić sobie przetrwanie dzięki zawarciu z wierzycielami układu restrukturyzującego zadłużenie i odroczeniu spłaty długów – tłumaczy Anna Maria Pukszto, radca prawny, partner kierująca zespołem restrukturyzacji i prawa upadłościowego z kancelarii Dentons. Po otwarciu postępowania sanacyjnego żaden z wierzycieli nie może prowadzić postępowania egzekucyjnego. Dotyczy to również wierzycieli zabezpieczonych, a więc dysponujących zastawami i hipotekami na majątku dłużnika.

Wobec takiej decyzji sądu bardziej prawdopodobna jest emisja 5,5 mln akcji. Sprawę rozstrzygną akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia zaplanowanego na 4 stycznia przyszłego roku. Pozyskane środki mają zostać przeznaczone na zakup towarów do sklepów oraz pokrycie kosztów postępowania sanacyjnego.

Na zarządcę w postępowaniu sanacyjnym Almy Market został wyznaczony doradca restrukturyzacyjny Dariusz Sitek. Zwróciliśmy się do niego z prośbą o komentarz. – Jest na to za wcześnie – twierdzi.